Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak się kręci filmy w Toruniu? Wolno, ale z pasją

Mateusz Jaźwiecki
Na planie filmu "Prześwity". Większość zdjęć powstała w Woli Stanomińskiej niedaleko Inowrocławia, a w obsadzie znaleźli się m.in. Jerzy Przeczewski (na zdj. z lewej) i Dźmitry Vinsent Papko
Na planie filmu "Prześwity". Większość zdjęć powstała w Woli Stanomińskiej niedaleko Inowrocławia, a w obsadzie znaleźli się m.in. Jerzy Przeczewski (na zdj. z lewej) i Dźmitry Vinsent Papko Mateusz Jaźwiecki
Właśnie skończyły się zdjęcia do filmu "Prześwity" Karoliny Ford. Na jakim etapie są prace nad innymi toruńskimi produkcjami? Sprawdziliśmy.

"Głód" w reżyserii Mariki Krajniewskiej, "Snufit" Marcela Woźniaka i "13. miesiąc" Marcina Gładycha to tytuły, o których w Toruniu mówi się od miesięcy. Jak się okazuje, na ich premiery będziemy musieli jeszcze poczekać.

Najbliżej ukończenia filmu jest Krajniewska. Pochodząca z Rosji, ale związana z Toruniem i Warszawą reżyserka i pisarka, na warsztat wzięła temat wielkiego głodu na Ukrainie. - Mam nadzieję, że do końca miesiąca skończymy postprodukcję i będziemy mogli zgłaszać film na festiwale - mówi Marika Krajniewska i podkreśla, że dwa i pół roku temu, kiedy zaczynała pracę nad "Głodem", nie przypuszczała, że jej film z czasem tak bardzo zyska na aktualności. - Jako osoba z polskim i rosyjskim obywatelstwem, która dużo czasu spędziła na Ukrainie, mam poczucie, że tym filmem reprezentuję trzy narody i trzy kultury. W związku z sytuacją na Wschodzie na własnej skórze zaczynam odczuwać niechęć Polaków do Rosjan. Mam nadzieję, że przy okazji "Głodu" uda mi się udowodnić, że można ze sobą pokojowo rozmawiać.

"Głód" będzie krótkim metrażem, podobnie jak "Snufit" - drugi film Marcela Woźniaka. Jego premierę przewidziano najwcześniej w połowie przyszłego roku. - Marzy nam się pokaz na czerwcowym festiwalu debiutów w Koszalinie, ale nie wiem, czy uda się ten cel zrealizować - mówi reżyser. - Dlaczego to tyle trwa? Powodów jest wiele, najważniejsze to brak finansów i czasu. Ale też jeśli chce się zrobić prawdziwy film, a nie nakręcić wideo do internetu, trzeba przyjąć, że to wymaga czasu. Książki też nie da się napisać na kolanie na przystanku. Teraz jesteśmy na etapie postprodukcji - wciąż poprawiamy i udoskonalamy. Skończymy, kiedy uznamy, że nie może być lepiej.

Czytaj także: Nasze Hollywood: kasa dla filmowców, zysk dla wszystkich

Jeszcze dłużej przyjdzie nam czekać na nowe dzieło Marcina Gładycha, twórcy głośnych "Hakerów wolności" oraz okrzykniętego pierwszym filmem obywatelskim "Panoptikonu". Tym razem reżyser postanowił nakręcić film o Brunonie Schulzu. Tytuł brzmi "13. miesiąc". - Bruno Schulz jest we krwi każdego Polaka - mówi Gładych. - Na pomysł, by zrobić o nim film, wpadłem, gdy przypadkiem trafiłem na literacką opowieść o tym, jak zginął. Chcę to pokazać przewrotnie - uważam, że Schulz umierał jako człowiek szczęśliwy. Nazajutrz miał wyrwać się na wolność, zginął nieświadomie - od strzału w tył głowy.

Reżyser przyznaje, że ma na razie ok. 20 proc. materiału. Dalsze działania wstrzymał brak funduszy: - Czas upływa mi na pisaniu wniosków o dofinansowanie, a także pracy logistycznej - szukaniu aktorów i plenerów. Zająłem się również kręceniem dokumentu o ruchach miejskich w kontekście nadchodzących wyborów. To będzie film realizowany właściwie bez budżetu.

Do grona oczekiwanych toruńskich produkcji dołączyły niedawno "Prześwity" Karoliny Ford. O filmie zrobiło się głośno, gdy twórcy przy gromadzeniu funduszy na jego realizację, postanowili skorzystać z tzw. crowdfundingu, czyli internetowej zbiórki pieniędzy. Pomysł się powiódł, a "Prześwity" mają za sobą ostatni klaps. Większość zdjęć nakręcono pod koniec sierpnia w Woli Stanomińskiej. - Mamy bardzo dużo materiału, a to, co powstało - tak jak chcieliśmy - jest bardzo plastyczne i piękne wizualnie - mówi reżyserka. - Teraz wybieramy montażystę i mam nadzieję, że uda się tę kwestię rozstrzygnąć w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Już nie mogę się doczekać premiery! Planujemy ją na pierwszy kwartał przyszłego roku.

W związku z problemami finansowymi, z jakimi mierzą się nasi filmowcy, twórcy festiwalu Tofifest zaapelowali ostatnio do lokalnego biznesu o wsparcie toruńskich produkcji, przekonując, że inwestycja w kulturę warta jest każdej wydanej złotówki.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska