Oferta kulturalna stolicy Kujaw to dla wielu osób temat rzeka. Dla jednych pełna artystycznych perełek, inni przekonują, że w mieście mało się dzieje, a to co się odbywa nie spełnia ich oczekiwań. Ale miniony rok obfitował w wiele wydarzeń kulturalnych. Czy były ciekawe? Opinie są podzielone, ale kilka przedsięwzięć było imponujących i wartych odnotowania.
Niewątpliwymi hitami były koncerty "Myslovitz" podczas Dni Włocławka i Kayah na otwarciu "Wzorcowni" we Włocławku. Muzyka na najwyższym poziomie, i co najważniejsze - dobra atmosfera wśród publiczności. Mocną pozycję potwierdził też XVIII Finał Turnieju Poezji Śpiewanej, z koncertem Katarzyny Nosowskiej.
Nie zabrakło ciekawej oferty dla fanów rockowego brzmienia. Z bardzo dobrym odzewem, przede wszystkim młodzieży, spotkał się cykl "Rock przez cały rok" Włocławskiego Centrum Kultury, w ramach którego prezentowały się lokalne zespoły w repertuarze światowych gwiazd. Impreza podsumowana plebiscytem, z finałem podczas Dni Włocławka, pokazał, że cykl był strzałem w dziesiątkę i warto tę ideę kontynuować.
Udanie zainaugurowano cykl "Dobry Koncert", organizowany przez Włocławski Ośrodek Edukacji i Promocji Kultury. Dwa pierwsze koncerty odniosły sukces, czekamy więc na następne.
Dobry poziom podtrzymują też kluby. Do sztandarowych punktów na kulturalnej mapie Włocławka - jazzbaru "Tradycja" i "Piwnicy" Czarnego Spichrza dołączył T. B. King Blues Club, który skupia się na muzyce bluesowej i pokrewnych gatunkach.
Blisko tysiąc osób bawiło się w lipcu nad jeziorem Wikaryjskim na "Freak On Festival". Impreza, po pięcioletniej przygodzie w klubach, po raz pierwszy wyszła w plener. Pierwsze we Włocławku taka impreza promująca muzykę klubową, spotkało się z dużym zainteresowaniem, i już dziś wiadomo, że będzie kolejna jej edycja.
Ale były też zdarzenia, które odbiły się negatywnym echem we Włocławku. Jednym z nich było zniknięcie z kulturalnej mapy miasta "Break Session Włocławek", jednej z największych imprez breakdance w Europie. I to po pięciu, udanych edycjach!
Przedsięwzięcie realizowane dotychczas przez jedną z prywatnych firm we współpracy z Urzędem Miasta w 2009 roku nie doszło do skutku. I choć do końca nie było wiadomo dlaczego tak się stało, to pewne jest, że Włocławek stracił jedną z najbardziej widowiskowych imprez ostatnich lat.
