https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jakub Kuroń spcjalnie dla "Pomorskiej"

Jakub Kuroń oraz jego brat Jan odwiedzili już Toruń. Na Barbarce gotowali zupę grzybową.
Jakub Kuroń oraz jego brat Jan odwiedzili już Toruń. Na Barbarce gotowali zupę grzybową. fot. Pawel Marwitz
Jakub Kuroń, syn kucharza Macieja Kuronia, idzie w ślady ojca. Czytelnikom "Pomorskiej" poleca proste i apetyczne danie.

Na pewno pamiętamy wszyscy, jak na ekranach naszych telewizorów oglądaliśmy popisy kulinarne Macieja Kuronia. Ale nie wszyscy wiedzą, że synowie Macieja Kuronia - Jakub i Jan - również gotują. I to właśnie oni przygotowali dla naszych Czytelników prosty przepis na polędwiczki w sosie grzybowym.

Jakub Kuroń, student Wyższej Szkoły Hotelarstwa i Gastronomii w Poznaniu mówi, że nie jest jeszcze kucharzem, choć swoją przyszłość wiąże z gotowaniem.

- Gotować nauczył nas ojciec, a umiejętność tę doskonalę na studiach - mówi Jakub Kuroń. - Nie zasługuję jeszcze na miano kucharza, ale robię wszystko, by kiedyś tak siebie określić.

Jakub nie ma swojej ulubionej kuchni. Mówi, że wyróżnia ma ulubione dania z różnych kuchni.

- A to, na co mam ochotę i co uważam za moje ulubione danie zależy od mojego nastroju tłumaczy. - Są dni, kiedy nie wyobrażam sobie świata bez dań kuchni włoskiej, a innym razem myślę, że najlepsza jest kuchnia azjatycka. Lubię dania proste. Dlatego jestem miłośnikiem m.in. kuchni staropolskiej. Nie ma czasami nic lepszego, niż kromka razowego chleba ze smalcem i ogórkiem albo ryba.

Rodzina Kuroniów często spotka się w kuchni.
- Te spotkania w kuchni to okazja do spokojnej rozmowy - mówi Jakub. - Dzięki temu możemy w rodzinnej atmosferze omówić bieżące sprawy, opowiedzieć, co nas ciekawego spotkało i spędzić razem trochę czasu.

Naszym Czytelnikom Jakub Kuroń poleca polędwiczki w sosie grzybowym. By wykonać to danie potrzebujemy: kilogram polędwiczek, 1 cebulę, 150 ml śmietany kremówki, 4 łyżki oleju lub oliwy, 50 g suszonych prawdziwków albo podgrzybków (powinny być to grzyby o "mocnym" smaku, dlatego nie nadają się do tego przepisu pieczarki) oraz przyprawy - sól i około 10-12 ziarenek pieprzu. Grzyby suszone należy namoczyć, a jeśli mamy świeże grzyby, to musimy je umyć i pokroić.

Polędwiczki również należy oczyścić i powycinać błony. Na oleju lub oliwie smażymy polędwiczki z dwóch stron. Po kilku minutach dodajemy na patelnię posiekaną cebulę i smażymy ją na tym samym tłuszczu. Następnie do smażącego się dania dodajemy grzyby.

- Jeśli moczyliśmy suszone grzyby, to wlewamy je na patelnię wraz z tą wodą - tłumaczy Jakub Kuroń. - To ważne, bo w tej wodzie jest cały smak grzybów. Szkoda go więc marnować.

Woda z grzybów musi odparować, więc trzymamy patelnię na małym ogniu przez kolejnych parę minut. Potem możemy do dania dodać kremówkę, a całość przyprawić. Do sosu możemy wrzucić 10 - 12 ziarenek pieprzu. - Danie to najlepiej smakuje z pieczonymi ziemniaczkami albo kluskami - zachęca Jakub Kuroń. - Mam nadzieję, że będzie ono smakowało Czytelnikom "Pomorskiej".

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska