Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jan Jagodziński – lokalny poeta z Golubia-Dobrzynia został upamiętniony. Zobacz zdjęcia

Karolina Rokitnicka
Karolina Rokitnicka
W czwartek 24 czerwca na Placu Tysiąclecia w Golubiu-Dobrzyniu odsłonięto ławeczkę, na której umieszczono tablicę upamiętniającą Jana Jagodzińskiego
W czwartek 24 czerwca na Placu Tysiąclecia w Golubiu-Dobrzyniu odsłonięto ławeczkę, na której umieszczono tablicę upamiętniającą Jana Jagodzińskiego UM
Stowarzyszenie „Przywrócić pamięć” z Golubia-Dobrzynia upamiętniło kolejną osobę związaną z naszym miastem. W parku na Placu Tysiąclecia pojawiła się ławeczka lokalnego poety – Jana Jagodzińskiego.

Zobacz wideo: Jedziesz na wakacje? Potrzebujesz szczepienia i certyfikatu.

- Jan Jagodziński był człowiekiem zasłużonym dla Golubia-Dobrzynia, lokalnym poetą, który pozostawił po sobie wiersze będące wyrazem wielkiej miłości do miasta, w którym mieszkał. Promował historię, przekazywał ją młodszym. Postanowiliśmy upamiętnić go – mówi Ewa Kaźmierkiewicz, prezes Stowarzyszenia „Przywrócić pamięć” z Golubia-Dobrzynia.

Jan Jagodziński dał się zapamiętać jako społecznik, patriota, nauczyciel, członek Towarzystwa Naukowego.

W czwartek 24 czerwca na Placu Tysiąclecia w Golubiu-Dobrzyniu odsłonięto ławeczkę, na której umieszczono tablicę upamiętniającą Jana Jagodzińskiego. Powstała ona w ramach projektu przygotowanego przez stowarzyszenie i dofinansowanego przez Urząd Miasta. Gości przywitała Ewa Kaźmierkiewicz.

- Ławeczka Jana Jagodzińskiego została postawiona w Parku Miejskim, niedaleko Figury Matki Bożej, której historii był propagatorem. Na ławeczce została zamontowana otwarta granitowa księga, gdzie na lewej stronie umieszczono jedną zwrotkę wiersza autorstwa Pana Jagodzińskiego. Na prawej stronie natomiast widoczne jest zdjęcie z odpowiednim podpisem. W trakcie uroczystości uczennica z Liceum Sztuk Plastycznych – Zespołu Szkół Miejskich, Zosia Kornacka odczytała wiersz Pana Jana, pt. „Mój Golub-Dobrzyń”. Przecięcia wstęgi i odsłonięcia ławeczki, dokonali Burmistrz Miasta – Mariusz Piątkowski oraz emerytowani nauczyciele: Pan Edward Bartkowski i Pani Aleksandra Żuchowska. W uroczystym odsłonięciu oprócz Burmistrza Miasta - Mariusza Piątkowskiego, Wiceburmistrz Miasta Róży Kopaczewskiej, członków stowarzyszenia, przyjaciół Pana Jana, udział wzięli przedstawiciele rodziny Pana Jagodzińskiego. Córkę Pana Jana, która mieszka w Kanadzie reprezentowała Aleksandra Szynkiewicz. Niestety z powodów rodzinnych udziału w odsłonięciu ławeczki nie mogła wziąć Pani Jadwiga Martczak, córka pana Jana, mieszkająca w Zielonej Górze; reprezentowała ją jej przyjaciółka. Ona zaś sama, złożyła serdeczne podziękowania telefoniczne na ręce pani Ewy Kaźmierkiewicz prezes Stowarzyszenia „Przywrócić pamięć”, za uczczenie pamięci ojca. Ufundowanie ławeczki zostało zrealizowane w ramach projektu pt. „Dbamy o historię Miasta Golubia-Dobrzynia poprzez uzupełninie tablic i postawienie ławeczki”, a współfinansowane przez Gminę Miasto Golub-Dobrzyń - informuje Stowarzyszenie „Przywrócić pamięć” z Golubia-Dobrzynia.

Warto wiedzieć – biografia Jana Jagodzińskiego z Golubia-Dobrzynia

Jan Jagodziński urodził się 12 września 1928 r. w Dobrzyniu. Był synem Aleksandra i Jadwigi z Lewandowskich. Ojciec prowadził warsztat stolarski, a matka była krawcową. Gdy w 1939 r. wybuchła wojna, ukończył cztery klasy Publicznej Szkoły Powszechnej w Dobrzyniu.
„W latach 1940-1942 uczęszczał do szkoły niemieckiej dla dzieci polskich w Golubiu. W czerwcu 1942 r. skierowano go na tzw. „praktykę” do pracy na roli. Pracował jako robotnik rolny we wsi Voigtshagen bei Treptow an de Rega, w gospodarstwie Arnolda Bohlmana. Po wyzwoleniu, w marcu 1945 r. szczęśliwie powrócił do Dobrzynia n. Drwęcą. Po ukończeniu kursu przygotowawczego, przyjęty został do drugiej klasy Liceum i Gimnazjum Koedukacyjnego w Golubiu, które ukończył po trzech latach nauki, w czerwcu 1948 r. Nie mając możliwości dalszego kształcenia, rozpoczął pracę jako nauczyciel niekwalifikowany.
W roku szkolnym 1948-1949 pracował w Szkole Podstawowej w Świedziebni w pow. rypińskim. Następnie przez 16 lat pełnił funkcję kierownika Szkoły Podstawowej w Sokołowie k. Dobrzynia n. Drwęcą. Nadzór pedagogiczny, oceniając pozytywnie jego pracę, umożliwił mu uzyskanie pełnych kwalifikacji. Po zdaniu egzaminu eksternistycznego, poprzedzonego hospitacjami kuratoryjnymi, otrzymał dyplom kwalifikacyjny nauczyciela szkół podstawowych. W 1966 r. przeniósł się do pracy w Szkole Podstawowej nr 2 w Golubiu-Dobrzyniu, gdzie pracował aż do przejścia na emeryturę w 1984 r.” - czytamy w życiorysie Jana Jagodzińskiego, który opracował prof. Mirosław Krajewski, prezes Dobrzyńskiego Towarzystwa Naukowego, w którym działał pan Jan.
Jan Jagodziński w 1951 r. wziął ślub z Mieczysławą Ziółkowską (1925-1968), córką Bronisława i Honoraty. Po śmierci pierwszej żony, wziął ślub z Anną Reinke (ur. w 1935), córką Roberta i Heleny, nauczycielką Szkoły Podstawowej nr 1 w Rypinie, członkinią Dobrzyńskiego Towarzystwa Naukowego. Pan Jan doczekał się trzech córek - Aleksandra (ur. 1952, pracownik administracji); Jadwiga (ur. 1954, farmaceutka, obecnie Marczak) i Anna (ur. 1958, elektronik medyczny, obecnie Lipińska).
Jan Jagodziński należał do Związku Nauczycielstwa Polskiego, był księgowym w Powiatowym Komitecie Społecznego Funduszu Budowy Szkół Tysiąclecia w Golubiu-Dobrzyniu, kierownikiem Filii Wojewódzkiego Ośrodka Wychowawczo Środowiskowego TPD w Golubiu-Dobrzyniu, należał do Towarzystwa Kultury Miłośników Golubia-Dobrzynia, Polskiego Związku Emerytów i Rencistów w Golubiu-Dobrzyniu, działał w chórze seniorów „Złota Harmonia” i „Halka”, w Polskim Towarzystwie Historycznym Koło w Golubiu-Dobrzyniu, Parafialnej Radzie Duszpasterskiej przy parafii w Dobrzyniu, Parafialnym Kole Akcji Katolickiej, Towarzystwach Naukowych we Włocławku i Rypinie, a także Ośrodku Kultury Dobrzyńskiej im. Jerzego Pietrkiewicza w Rypinie.
W ramach działalności społecznej należał do komitetów organizacyjnych odbudowy i wznoszenia nowych miejsc pamięci narodowej w Golubiu-Dobrzyniu. Pisał też wiersze o tematyce patriotycznej i religijnej.
- Dużo miejsca w swej poezji poświęcał rodzinnemu miastu – swojej małej Ojczyźnie; opisując walory ziemi dobrzyńskiej i biografie jej zasłużonych ludzi. Podczas uroczystości kościelnych, patriotycznych i spotkań autorskich recytował swoje wiersze, m. in. w programach chóru „Halka”. Wydał tomiki własnych wierszy: W mojej małej Ojczyźnie (1997), Spacerkiem po mieście (2000), W pielgrzymce Wielkiego Roku Jubileuszowego (2000), Katyń … Pamiętamy 1940 – 2010 (2010), Gdzie ziemia dobrzyńska z chełmińską się splata (2010), Na złoty jubileusz kapłaństwa księdza kanonika Stanisława Białego (2012), Dobrzyńskie Te Deum (2013). W 2014 r. wydał kolejny tomik poezji Golub-Dobrzyń – wspomnienia wierszem pisane. Jest też autorem pieśni, m. in. napisał: Pieśń o ziemi dobrzyńskiej. Hymn DTN – informuje prof. Krajewski.
Twórczość Jana Jagodzińskiego doceniają lokalne władze i mieszkańcy regionu.- Jego twórczość poświęcona była historii i czasom współczesnym Naszej Małej Ojczyzny. Zostawił po sobie dziesiątki wierszy, z których następne pokolenia mogą czerpać wiedzę, nie tylko o naszym mieście, ale też o regionie. Tomiki wierszy, które pozostaną mogą służyć jako podręczniki historii napisane wierszem, w których nie ma fikcji literackiej, jest w nich tylko prawda minionych lat. Śp. Jan Jagodziński współpracował z Miejską i Powiatową Biblioteką Publiczną, często pracownicy byli pierwszymi odbiorcami utworów, z tego względu, że w naszej instytucji przepisywaliśmy wiersze i przygotowywaliśmy teksty do druku – informuje M-PBP w Golubiu-Dobrzyniu.
Jan Jagodziński podczas spotkań autorskich mówił o historii oraz swojej twórczości. - Poprzez swoją działalność społeczną na rzecz miasta i parafii, również poprzez swoje wiersze, artykuły i wspomnienia, promował miasto rodzinne i walory ziemi dobrzyńskiej. W swojej poezji ukazywał piękno, historię, kulturę i tradycje tej Ziemi. Ukazywał też zasłużonych ludzi tej małej Ojczyzny, przybliżając młodemu pokoleniu szlachetne wzorce przodków do ich naśladowania. Jego utwory czytelnik znajdzie we wszystkich dziewięciu tomach „Rocznika Dobrzyńskiego” (2008-2016) i w innych publikacjach DTN w Rypinie. Trzy tygodnie przed śmiercią na ręce piszącego te słowa przekazał następne materiały do „Rocznika Dobrzyńskiego” ze słowami: „Pan będzie najlepiej wiedział, które zamieścić”. Panie Janie, odpowiem – wszystkie!! Trafne i ambitne jest jego motto życiowe, wzięte z Słowackiego: „Los mię już żaden nie może zatrwożyć, jasną do końca mam wybitą drogę, ta droga moja – żyć, cierpieć – i tworzyć, to wszystko czynię, a więcej nie mogę” (Jagodziński Jan, [w:] Ludzie wizerunku tej Ziemi) – wspomina prof. Krajewski. Jan Jagodziński zmarł w 2017 roku.

Trwa głosowanie...

Czy wciąż przestrzegasz reżimu sanitarnego?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska