https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jantur. Za kilka dni rolnicy mają poznać całą prawdę o nieszawskiej spółce?

(iga)
fot. Jadwiga Aleksandrowicz / archiwum
Grupa ok. 70 rolników - wierzycieli nieszawskiej spółki Jantur, którzy mają do odebrania w sumie ok. 10 mln złotych,chce przejąć zadłużoną spółkę Jantur w Nieszawie. Od wielu tygodni trwają pracuje nad formułą przejęcia firmy i uruchomieniem produkcji, która pozwoliłaby spłacić długi.

www.pomorska.pl/aleksandrow

Więcej informacji z Aleksandrowa Kujawskiego znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/aleksandrow

Przypomnijmy: nieszawska firma Jantur (młyn i gorzelnia), należąca do rodziny Chmielewskich, winna jest ok. 500 rolnikom pieniądze za zboże dostarczone w ubiegłym roku. Niektórzy mają nie zapłacone faktury z marca 2009 r. Firma jest zadłużona nie tylko u rolników i obciążona kredytami. Ani młyn, ani gorzelnia nie pracują od grudnia, ok. 170 osób zostało zwolnionych. Mimo to spółka rodziny Chmielewskich nie została postawiona w stan upadłości.

Część rolników-wierzycieli chce zamienić swoje wierzytelności na udziały i przejąć firmę. Od wielu tygodni pracują wynajęte księgowe, które przygotowują audyt finansowy. Miał być gotowy 25 lutego, ale prace wciąż trwają. Z nieoficjalnych informacji wiemy, że Jantur sumiennie rozliczał się z członkami rodziny właścicieli firmy, którzy także dostarczali spółce zboże. Wypłacano im pieniądze jeszcze listopadzie 2009 roku.

Audyt ma być gotowy za kilka dni. Przyszli właściciele Janturu chcą go w całości zaprezentować na zebraniu z rolnikami, którzy mają być powiadomieni o miejscu spotkania.

Tymczasem wielu wierzycieli nie dowierza, że firma kiedykolwiek ruszy i że właściciele oddadzą im pieniądze. W czwartek, 18 bm., o godz. 10. 30 w sali sanatorium Związku Nauczycielstwa Polskiego w Ciechocinku odbędzie się kolejne spotkanie rolników - wierzycieli, w tym członków Stowarzyszenia Wierzycieli Spółki zo.o. Jantur w Nieszawie.

Organizatorzy spotkania zamierzają skorzystać z obiecanej przez marszałka województwa pomocy i zaprosić na spotkanie przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego. Czy do tego czasu będzie gotowy i upubliczniony audyt - nie wiadomo.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Panią Marszałek Ewę Kierzkowską też trzeba zaprosić. Ja nie żartuje i nie intryguje. Sprawa dotyczy rolników i wysokiego działacza PSL. To PSL powinien teraz starać się rozwiązać ten gordyjski węzeł.
D
Dendrolog
Od 1991 r , która to już "pijawka" opiła się chłopskiej krwi!?
Tym razem- niestety chłopi Wasza, swojska mega pijawka(!)
s
syndyk
HiHi, a czas leci. ...
może dłużnicy powinni poczytać prawo upadłościowe
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska