Rumieńców nabiera sprawa wniosku Centralnego Biura Antykorupcyjnego o odwołanie wiceprezydenta Sikory, który - zdaniem agentów - w latach 2008-2012 prowadził firmę i tym samym złamał tzw. ustawę antykorupcyjną.
Oliwy do ognia, podczas konferencji prasowej, dolał poseł Dzięcioł, kandydat na prezydenta Grudziądza. Jego zdaniem wiceprezydent obszedł prawo.
Jak?
- Prowadził działalność gospodarczą, choć formalnie była ona zapisana na jego żonę. A dochodów, które z tego tytułu uzyskał, nie ujawnił w oświadczeniu majątkowym - mówił poseł Dzięcioł. I dodał, że te informacje przekazali mu przedstawiciele CBA.
Czy rzeczywiście z tego powodu agenci zażądali "głowy" Marka Sikory? Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA nie chce mówić o szczegółach.
Gdyby jednak wiceprezydent - jak mówi Janusz Dzięcioł - zataił dochody w oświadczeniu, to wówczas mielibyśmy do czynienia ze sprawą karną, którą powinna zająć się prokuratura. CBA jednak żadnego doniesienia nie złożyło.
- Prokuratura powinna się tym zająć z urzędu - uznał Dzięcioł.
Zobacz także: Prezydent Grudziądza odwołał wiceprezydenta Sikorę i... powołał go na to samo stanowisko
Szeroki wachlarz usług
W Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej czytamy, że na żonę wiceprezydenta Sikory, który z wykształcenia jest elektroenergetykiem, jest zarejestrowana firma EN-consulting. Data rozpoczęcia tej działalności to marzec 2008 roku.
Czym zajmuje się EN-consulting? "Badaniami naukowymi i pracą rozwojową w dziedzinie nauk społecznych i humanistycznych". Ale nie tylko tym. Czym zatem jeszcze? Np. robotami związanymi z budową linii elektroenergetycznych i wykonywaniem instalacji.
O komentarz do informacji przekazanych przez posła Dzięcioła poprosiliśmy wiceprezydenta w środę. Odmówił jednak rozmowy zapewniając, że odpowie na pytania mailem. Tego samego dnia stanowisko, nie zawierające jednak odpowiedzi na nasze pytania, przesłała Magda Jaworska-Nizioł, rzeczniczka ratusza.
W czwartek, po naszej kolejnej prośbie o konkrety, powtórzyła: - Prezydent Robert Malinowski nie podzielił twierdzeń CBA. Swoje stanowisko przedstawił na konferencji prasowej.
Odbyła się ona 22 lipca. Prezydent poinformował wówczas, że odwołał Marka Sikorę i powołał go na to samo stanowisko. Wiceprezydent zaś zapewnił, że CBA jako prowadzenie firmy potraktowało sprawdzanie przez niego projektów na podstawie umowy cywilno-prawnej
Czytaj e-wydanie »