A na otwarcie wystawy w podziemiach kościoła gimnazjalnego można się szykować 16 września o godz. 18 i warto tu zajrzeć, bo Trzebiatowski to talent, którym Chojnice mogą się chwalić.
Mimo tego, że ma osiemdziesiątkę na karku, nadal jest kreatywny i twórczy, nadal ma pomysły i inspiruje innych do działania w sferze sztuki. Sam jest wierny różnym jej rodzajom, ostatnio najczęściej jednak sięga po farby, ale też składa wiersze. Na wernisażu pewnie będzie można dostać jego najnowszy tomik...
Chojnickie wydarzenie wpisuje się w kalendarz Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Trzebiatowskiego Polart 2016, ale jeszcze go nie kończy.
W październiku w Krakowie będzie retrospektywna wystawa malarstwa Trzebiatowskie-go, a w listopadzie w tym samym mieście będzie można oglądać jego pastele. Również w listopadzie, ale we Wrocławiu - wystawa twórczości medalierskiej.
Pod koniec tego miesiąca Trzebiatowski pokaże najnowsze swoje obrazy olejne w Operze Krakowskiej. I na tym zakończy rok, ale ciąg dalszy festiwalu będzie w kwietniu przyszłego roku w Norymberdze, gdzie w jednej z galerii pokaże swoje pastele z cyklu Ptaki, Woda i Między.
Chojniczanie są w tej dobrej sytuacji, że mogą na miejscu zapoznać się z twórczością pochodzącego z ich miasta artysty, bo na ul. Sukienników jest baszta, która gromadzi jego dzieła, ale także eksponaty z jego zbiorów kolekcjonerskich.
Z każdym powrotem do rodzinnego miasta Trzebiatowski przywozi jakąś cząstkę swojej twórczości czy kolekcji, bo - jak twierdzi - w Chojnicach zostawił serce.
Prognoza Pogody na 1.09.2016
(źródło: TVN Meteo Active)