W poniedziałek w nocy chojnicka obwodnica rozbłysła. To cieszy, bo włączenia lamp, głównie ze względów bezpieczeństwa, mieszkańcy domagali się od dawna.
- Chciałbym poinformować, że jednocześnie wyłączono światła na Bytowskiej w kierunku na Charzykowy - zadzwonił we wtorek do "Pomorskiej" Czytelnik. - Czyżby wójt w ten sposób zbierał pieniądze na oświetlenie obwodnicy?Bardzo proszę to sprawdzić.
Bytowska nie jest drogą gminną, lecz miejską, więc zadzwoniliśmy do wydziału komunalnego Urzędu Miejskiego w Chojnicach. Jego szef Jarosław Rekowski nic o wyłączeniu lamp na Bytowskiej nie słyszał i poprosił o telefon za chwilę.
Po kilkunastu minutach jego podwładna poinformowała nas, że lampy na Bytowskiej świeciły bez przerwy. - Nie było żadnego wyłączenia, a jeżeli już gdzieś się nie świeciło, to może jedynie na dwie lampach - zakomunikowała.