Krzysztof Jackowski zapowiedział, że pierwszy wstrząs czeka nas na przełomie stycznia i lutego. I miał rację. Dodał także, że czas od stycznia do marca będzie szczególnie trudny. Posypią się zwolnienia z pracy, zauważalny będzie zatrważający przestój w niemal wszystkich dziedzinach życia a także wyraźne gospodarcze zahamowanie.
Niestety, koniec końców wieści nie nastrajają optymistycznie. Zdaniem jasnowidza, kryzys będzie się pogłębiał tak długo, aż w konsekwencji doprowadzi do wojny. Wprawdzie powinna ona ominąć Polskę, ale w świecie ma się zakotłować.
Co jeszcze stanie się w 2009 roku? Dlaczego Polacy zapamiętają go na długo? Czego możemy spodziewać się w polityce, sporcie, gospodarce, nawet pogodzie? Przeczytaj przepowiednię Krzysztofa Jackowskiego, najsłynniejszego jasnowidza z Człuchowa.