
Adrian Błąd (GKS Katowice)
Jego transfer spłaca się GieKSie z nawiązką. Musi pracować jeszcze nad przygotowaniem fizycznym, ale ze strzelaniem goli nie ma problemu. Dwa tygodnie temu w Bytowie otworzył wynik pięknym strzałem, a teraz w Bielsku-Białej zapewnił wygraną nad trudnym rywalem.

Laurentiu Iorga (Wigry Suwałki)
Kilka lat temu w barwach Otelul Galati występował w fazie grupowej Ligi Mistrzów, lecz ostatnio jego kariera mocno wyhamowała. 29-letni Rumun wybrał Suwałki, by tam się odbudować. W meczu z Chrobrym został absolutnym bohaterem. Wszedł w 60. minucie i zdołał zdobyć dwie bramki na wagę remisu.

Szymon Lewicki (Zagłębie Sosnowiec)
Potrafił zrobić pożytek ze swoich warunków fizycznych. W Bytowie wykorzystał dwa ostre dośrodkowania, do których musiał tylko dołożyć głowę. W obu przypadkach były to bramki wyrównujące.

Artur Siemaszko (Stomil Olsztyn)
Po trzech meczach pauzy wrócił do składu i pokazał, że Stomil potrzebuje takiego egzekutora. Siemaszko z zimną krwią wykorzystał prostopadłe podania od kolegów i dwa razy wpisał się na listę strzelów.