Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedna podstawówka w Gniewkowie. "Jest nam bardzo przykro"

Dariusz Nawrocki
Dariusz Nawrocki
Wystąpienie Elżbiety Torgowskiej, dyrektor gimnazjum w Gniewkowie, zostało nagrodzone gromkimi brawami
Wystąpienie Elżbiety Torgowskiej, dyrektor gimnazjum w Gniewkowie, zostało nagrodzone gromkimi brawami Dariusz Nawrocki
Na ostatniej sesji radni stosunkiem głosów 8:7 zdecydowali, iż w Gniewkowie od września funkcjonować będzie jedna szkoła podstawowa w dwóch budynkach.

Na wynik głosowania nie wpłynęła petycja podpisana przez prawie 500 mieszkańców, którzy domagali się utworzenia Szkoły Podstawowej nr 2. Podobne stanowisko zajęli nauczyciele gimnazjum. Ich list został odczytany na początku sesji.

"Jesteśmy zdania, że najlepszym rozwiązaniem będzie utworzenie w Gniewkowie - wzorem wielu innych polskich miast - dwóch odrębnych ośmioklasowych szkół" - czytamy w piśmie podpisanym przez niemal wszystkich nauczycieli gimnazjum. Nauczyciele przekonują, że dzieci miałyby bliżej do szkół, a istnienie dwóch placówek przyczyniłoby się do twórczej rywalizacji między nimi. Zdrowa konkurencja = podnoszenia poziomu kształcenia.

Jedna czy dwie podstawówki? Gorąca dyskusja w Gniewkowie

Mocny głos pani dyrektor

Uchwała została podjęta bez niemal żadnej dyskusji na sesji. Wytknęła to radnym uczestnicząca w posiedzeniu Elżbieta Torgowska, dyrektor gimnazjum.

- Nasza propozycja nie była skierowana w jakąkolwiek szkołę. Myślałem, że nasz list będzie chociaż przedmiotem dyskusji. Dlaczego nasz pomysł był zły? Tego nikt nam nie powiedział. Nie zgadzam się, że jedna szkoła da pracę nauczycielom, a dwie szkoły jej nie dadzą. To jest absurd. Jest mi przykro. Nie dlatego, że sentymentem jestem związana z tą szkołą. Zależało nam na tym, by gmina Gniewkowo nie dopuściła do likwidacji żadnej placówki - mówiła pani dyrektor. Nie ukrywała, iż boi się o pracę dla nauczycieli. Do dziś nie poznała bowiem żadnych symulacji dotyczących zatrudnienia ich w przyszłości. Wyraziła również żal, że za propozycją urzędu głosowali radni-nauczyciele.

Głos zabrał również Janusz Bożko, nauczyciel gimnazjum. - Jest nam przykro, że nie wzięto pod uwagę głosu nauczycieli i rodziców. Ośmioro radnych zdecydowało o szkole, która ma 80 lat tradycji. Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że taki dzień mnie spotka. Nie spodziewałem się, że moja szkoła zostanie zlikwidowana głosami moich kolegów nauczycieli - wyznał.

Radny Mnich protestuje

Głośno zaprotestował Krzysztof Mnich, wiceprzewodniczący rady miejskiej. - Jest mi bardzo przykro, że pani dyrektor posłużyła się nieprawdą, bo Szkoła Podstawowa numer 2 została zlikwidowana 18 lat temu. Wówczas została przekształcona w gimnajzum - tłumaczył.

Słowa te nie przekonały pani dyrektor. - Prześlę panu monografię naszej szkoły. Wówczas przekona się pan, czy mówiłam prawdę - wyznała.

Krzysztof Mnich tłumaczył, że nauczyciele od 1 września nadal będą uczyli w tej szkole, a na sesji dyskusji nie było, bo temat był już szeroko omawiany na wcześniejszych spotkaniach. - My nie zlikwidowaliśmy żadnej szkoły, tylko dokonaliśmy przekształcenia. W Gniewkowie będziemy mieli jedną szkołę z dwoma budynkami - podkreślał.

Niezwykle emocjonalne wystąpienie wygłosiła Zofia Łuczak, wychowawca z gimnazjum. - Nie wyobrażam sobie, żeby szkołę, czyli moją rodzinę, podzielić na dwa budynki. To tak, jakby mąż z dziećmi zamieszkał w jednym domu, a żona z pozostałymi dziećmi - w drugim - wyznała. Przekonywała, że na sesji zapadła decyzja o podziale tej rodziny. - Mówicie, że od września nic się nie zmieni. Żywię głęboką nadzieje, że tak będzie. Chcielibyśmy móc pracować spokojnie. Nie chcemy zastanawiać się nieustannie, czy będziemy mieli pracę, czy dotrwamy do emerytury - mówiła.

Nauczycieli z gimnazjum uspokajał radny Aleksander Pułaczewski, nauczyciel w SP1. - Jeśli zobaczycie państwo symulacje związane z zatrudnieniem i siatką godzin, jeśli poznacie państwo szczegóły, zmienicie zdanie. Zależy mi na tym, byście wszyscy państwo mieli pracę. To nie będzie tak, że my będziemy mieli mnóstwo nadgodzin, a państwo niepełne etaty. Wszyscy będziemy jechali na tym samym wózku. My również będziemy biegali między szkołami. Nas te zmiany również dotkną - mówił.

Głos mieszkańców

Wiceburmistrz Gniewkowa Beata Kowalska podkreśliła, że urzędnicy przygotowujący ten projekt uchwały wzięli pod uwagę zarówno dobro dzieci, ale również to, żeby nauczyciele mieli pracę. Przypomniała, że na początku wszyscy radni popierali pomysł zaproponowany przez burmistrza. Potem zdanie zmienili.

Radny Sławomir Bożko zaprotestował. - To było pierwsze spotkanie. Dopiero zetknęliśmy się z tą propozycją. Użyłem wówczas sformułowania, że wygląda ona logicznie. Aczkolwiek powiedziałem, że muszę to przemyśleć. Przewodniczący Stefański na pewno to potwierdzi [od redakcji: ruchem głowy potwierdził]. Oczekiwanie społeczne jest takie, aby były dwie szkoły. Chcą tego mieszkańcy i połowa nauczycieli - przekonywał.

Burmistrz Adam Roszak zapewniał na sesji, że jego propozycja przeszła konsultacje. - Na spotkaniu w Szkole Podstawowej nr 1 usłyszeliśmy silny głos rodziców, którzy nie zgadzali się na podział klas lub wydzielenie tych, które miałyby pójść do Szkoły Podstawowej nr 2. Zwolennicy utworzenia dwóch podstawówek podnosili głównie kwestie powrotu do historii i odległość. A warto podkreślić, że odległość między szkołami wynosi 650 metrów. To są jedyne argumenty, jakie padają. To nie był łatwy problem. Wybraliśmy rozwiązanie najmniej uciążliwe przede wszystkim z punktu widzenia dzieci. Patrzyliśmy również na interes nauczycieli, żeby mieli pracę - przekonywał burmistrz.

Tymczasem zwolennicy utworzenia dwóch podstawówek nie składają broni. Po sesji radny Sławomir Bożko napisał na Facebooku: "Będziemy dalej, wspólnie i razem walczyć. Za przykład niech nam posłuży malutka społeczność Murzynna i okolic, która pokazała, jak istotna jest wspólnotowa jedność i determinacja w walce o nasze obywatelskie prawa. Im się udało, my też łatwo się nie poddamy" - czytamy.

Więcej informacji z powiatu inowrocławskiego na:www.pomorska.pl/inowroclaw

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska