W tej sprawie odebraliśmy kilka telefonów od niezadowolonych mieszkańców Osieka.
- Chodnik przy kościele został położony w ubiegłym roku i w krótkim czasie zaczął się zapadać - informuje Czytelnik - Wykonawca odwalił robotę - fuszerkę i wziął za to sporą kasę. Jak urząd mógł lekką ręką
wydać nasze - społeczne pieniądze!
- bulwersuje się rozmówca.
No właśnie, jak to możliwe, że inspektor nadzoru budowlanego mógł dopuścić do odbioru takiego bubla budowlanego? W urzędzie tłumaczą ten fakt zupełnie inaczej.
- Uważam, że nie ma tu winy wykonawcy ani nadzoru budowlanego. Grunt po wcześniejszych wykopach zaczął zapadać i to tkwi główna przyczyna powstałych nierówności na chodniku - wyjaśnia Iwona Gilewicz, wójt gminy Osiek. Poza tym urzędnicy, a także stróże prawa z Osieka tłumaczą ten fakt tym, że na chodniku często parkowały samochody ciężarowe i stad te wgłębienia. Przyczyn może być wiele, ale chodnik trzeba naprawić, bo ludzie nie chcą się potykać o wystające kostki. Ile zatem będzie kosztował gminę
remont źle wykonanej inwestycji,
zastanawiają się podatnicy.
- W tej sprawie przeprowadziliśmy rozmowy z wykonawcą i postanowiono, że ramach reklamacji firma poprawi nierówności. Gmina za remont nie zapłaci - uspokaja pani wójt.
Kolejnym problemem nękającym mieszkańców wsi jest parking przy szkole.
- Przy szkole jest niewielki teren, gdzie ludzie parkują swoje samochody, jednocześnie jest tam przystanek dla szkolnego busa. Często autobus z dziećmi nie ma gdzie podjechać, bo dojazd skutecznie blokują zaparkowane tam samochody. Gmina powinna zrobić z tym porządek! - twierdzi kolejny rozmówca.
W urzędzie twierdzą, że o takim sytuacji nic im nie wiadomo. Władze gminy, jak i policja zgodnie twierdzą, że muszą się natychmiast zająć ta sprawą.
- Przede wszystkim chcę poinformować, że przy szkole nie wolno parkować. I o tym zapewne każdy wie, a szczególnie nauczyciele powinni zdawać sobie z tego sprawę, że to zagraża bezpieczeństwu i jest niezgodne z prawem drogowym - przestrzega Iwona Gilewicz.
Na terenie wsi są dwa parkingi. Jeden jest przy urzędzie gminy, drugi przy kościele. Place postojowe znajdują się blisko szkoły, a więc nie będzie stanowiło problemu dla nauczyciele w pokonaniu tych kilkudziesięciu metrów do miejsca pracy. Natomiast w miejscu gdzie zatrzymuje się szkolny autobus będzie wybudowana zatoczka. Pracę przy jej budowie powinny rozpocząć się niebawem. Położeniem kostki zajmą się bezrobotni, zatrudnieni przez gminę w ramach robót interwencyjnych i szkoleń zawodowych. Jednocześnie szefostwo gminy dopowiada, że tego typu i inne uwagi mieszkańcy powinny zgłaszać bezpośrednio do samej pani wójt lub pozostałych pracowników urzędu. - Chcę aby mieszkańcy mieli więcej zaufania do władz gminy. W końcu jesteśmy tu po to, żeby pomagać naszym petentom - zapewnia wójt.