W poniedziałek opozycja spotkała się na wspólnej konferencji prasowej w siedzibie "Civitas Christiana". Wrócili do budowy kanalizacji do Ostrowitego, ale nie tylko.
Zarzuty poparte liczbami
Spotkanie prowadził Zbigniew Bieliński, ale obecni byli także Krzysztof Gogolewski, Marek Pestka, Kazimierz Rompkowski, Henryk Mollin i Zbigniew Mania. Dziennikarze byli wręcz "bombardowani" informacjami, liczbami i dokumentami. Odtąd ma tak być stale, najbliższe spotkanie planowane jest na początek grudnia. Radny Krzysztof Gogolewski zasygnalizował temat przebudowy kotłowni przy ul. Gen. Maczka. Poinformował, że od maja 2004 r. na sesjach Rady Miejskiej trzykrotnie składał interpelacje. Chciał wiedzieć, jakie było oprocentowanie kredytu. - Dopiero 13 października uzyskałem informację o jego kosztach - _mówił radny. - _W ciągu sześciu lat koszt kredytu wyniósł 1 mln 147 tys. zł.
**_Odsetki nie do zaakceptowania
Opozycjoniści są oburzeni wielkością oprocentowania. - _To stanowi 62,5 proc. w stosunku do wartości kredytu - _mówili uczestnicy konferencji.
- _Kredyt wynosił 1 mln 847 tys. zł - _informuje radny Zbigniew Bieliński. - _To chyba wiele mówi.
- Do tego jeszcze dochodziły koszty serwisu w wysokości 30 tys. zł - _dodał radny Marek Pestka.
Henryk Mollin twierdzi, że w 1997 roku oprocentowanie kredytu w Banku Ochrony Środowiska wynosiło osiem procent.
Z zarzutami nie zgadza się burmistrz Marek Jankowski. - _Z wykonawcą podpisaliśmy umowę typu "Esco". Kredyt spłacany był z oszczędności powstałych po modernizacji.
_Utrzymywanie kotłowni kosztowało mniej, bo zwolniono jedenastu palaczy. - _Nie chcę o tym dyskutować - _powiedział burmistrz. - _Podjęliśmy wówczas taką decyzję. Uważaliśmy, że oferta była korzystna i nie chcieliśmy czekać na inwestycję latami. Pieniędzy nie mieliśmy, a firma przeprowadziła ją za własne środki. Kredyt spłacany był według obowiązujących stawek.
