2 z 10
Poprzednie
Następne
Jedziemy na podbój trzech pięknych miast. No to start!
Budapeszt na kółkach
Na deser zostaje Budapeszt, jak dla mnie - najładniej położone miejsce z odwiedzanych podczas tego wypadu.
Peszt leżący po jednej stronie Dunaju wabi budynkiem Parlamentu, bazyliką, synagogą, uliczkami, a dla zmęczonych termami. Buda na przeciwległym brzegu rzeki to m.in. katedra, zamek, wzgórze Gellerta, i przepiękny widok na miasto. To trzeba zobaczyć. Koniecznie. I wrócić do Budapesztu na dłużej, by posmakować i poczuć to piękne miasto, choćby - odwiedzić wyspę św. Małgorzaty. Objazd Budapesztu odbywa się m.in. taką amfibią, która w jednym z miejsc wjeżdża do Dunaju, by płynąć po rzece. Jak w Panu Samochodziku.