Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Gawęda: - To jest skandal i na to się nie godzimy!

Dariusz Nawrocki
Jerzy Gawęda podkreśla, że w trakcie negocjacji ustalono, iż przed podpisaniem układu odbędzie się referendum. Nikt go jednak nie zorganizował. To również kwestionuje w piśmie do PIP.
Jerzy Gawęda podkreśla, że w trakcie negocjacji ustalono, iż przed podpisaniem układu odbędzie się referendum. Nikt go jednak nie zorganizował. To również kwestionuje w piśmie do PIP. Dariusz Nawrocki
Jerzy Gawęda, szef zakładowej "Solidarności" ma zastrzeżenia do Zakładowego Układu Zbiorowego, który pozostałe związki zawodowe wypracowały z zarządem IKS Solino. Zgłosił je do Państwowej Inspekcji Pracy. Sprawa jest aktualnie badana przez PIP.

"Solidarność" bardzo szybko zawiesiła swój udział w negocjacjach.

- To nie było zerwanie lub wystąpienie, ale zawieszenie. Wskazywaliśmy, że najpierw powinniśmy poznać strategię, a więc dowiedzieć się, w jakim kierunku spółka będzie się rozwijać. Dopiero pod tę strategię powinniśmy budować odpowiedni układ zbiorowy pracy - podkreśla Jerzy Gawęda. A skoro, jak twierdzi, "Solidarność" negocjacji nie zerwała, to powinna być zapoznana z projektem układu zbiorowego. Związek projektu nie otrzymał, a więc, jak czytamy w piśmie do PIP: "został wyrugowany z tworzenia tego aktu".

Innego zdania jest Karolina Sobieraj, rzecznik prasowy Solino. - "Solidarność" zawiesiła swój udział w rozmowach w maju 2015 roku, a w listopadzie tego samego roku odwołała swoich członków z zespołów negocjacyjnych, co jest jednoznaczne z odstąpieniem od rozmów. Dalsze prace prowadzone były z pozostałymi organizacjami związkowymi, które wyraziły wolę prowadzenia negocjacji. Należy wyraźnie podkreślić, że nowy ZUZP został wypracowany w pełnej zgodności z obowiązującymi przepisami i uzyskał aprobatę zdecydowanej większości strony społecznej, umożliwiającą jego wdrożenie - podkreśla.

Gawęda podkreśla również, że w trakcie negocjacji ustalono, iż przed podpisaniem układu odbędzie się referendum. Nikt go jednak nie zorganizował. To również kwestionuje w piśmie do PIP.

- To Jerzy Gawęda wnioskował o to, by referendum się odbyło. Nie my. Mógł je zorganizować w każdej chwili. Tego jednak nie zrobił. O co więc mu chodzi? - pyta Zbigniew Gedowski, doradca Związku Zawodowego Górników w Solino.

Gawęda na ostatniej konferencji prasowej poinformował również o istnieniu dodatkowego porozumienia między zarządem a pozostałymi związkami. Znalazł się w nim zapis dotyczący sposobu naliczania dodatków funkcyjnych dla przewodniczących związków. Sugeruje, że został on tak skonstruowany, by przewodniczący mogli otrzymać wyższe dodatki. - Jest to kupienie lojalności wobec pracodawcy. To jest skandal i na to się nie godzimy - wyznaje Gawęda.

- Jest to kompletna bzdura - protestuje Gedowski. - Po pierwsze, dodatki są niższe niż były wcześniej. A po drugie, nasze ustalenia dotyczyły wszystkich związków, także przewodniczącego "Solidarności" - podkreśla.

Więcej informacji z Inowrocławia na:www.pomorska.pl/inowroclaw

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska