Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Kanclerz, prezes Polonii Bydgoszcz przed rewanżem z ROW Rybnik. "Szykujemy się na twardą walkę"

zm
Abramczyk Polonia przegrała pierwszy mecz z ROW Rybnik
Abramczyk Polonia przegrała pierwszy mecz z ROW Rybnik Jarosław Pabijan
Wynik jest porażką, bo przegraliśmy. Nie straciliśmy jednak szans na awans - zapewnia Jerzy Kanclerz, prezes Polonii Bydgoszcz, po pierwszym meczu półfinałów.

Pierwsze starcie ROW Rybnik - Abramczyk Polonia zakończyło się wygraną gospodarzy 49:41. Póki co, to rywale bydgoskiej drużyny są bliżej finału, choć przed drużynami jeszcze rewanż przy Sportowej 2.

- Wynik jest porażką, bo przegraliśmy w Rybniku, a jechaliśmy tam z nastawieniem na zwycięstwo - zapewnia Kanclerz. - I to mimo osłabienia, jakim dla naszej drużyny jest brak Wiktora Przyjemskiego. Liczyliśmy, że przy dobrej postawie seniorów, będziemy w stanie wyszarpać wygraną. Tak się jednak nie stało. Bardzo słabe zawody zaliczył Kenneth Bjerre i to głównie jego punktów zabrakło nam w tym meczu.

Prezes Polonii zapewnia, że drużyna solidnie przygotowywała się do meczu. - Przed wyjazdem do Rybnika, wybraliśmy całą drużyną na na treningi do Częstochowy - zdradza. Wybrał się tam również Wiktor ze swoim teamem, zawodnicy dostali propozycję, by startować na jego silnikach. - Wiktor był z nami również w Rybniku i pomagał kolegom. Każdy mógł skorzystać z jego sprzętu, bardzo zaangażowani byli także jego mechanicy. Z tego co wiem, każdy jechał na swoim sprzęcie. Być może dlatego, że nie jest tak prosto przesiąść się na cudzy sprzęt. Poza silnikiem, jest jeszcze sprzęgło, inne ustawienia. Trzeba to dobrze wyczuć. Przed rewanżem będziemy jednak namawiać niektórych zawodników, by spróbowali takiego rozwiązania. Być może trzeba zaryzykować.

W Rybniku dobrze spisali się Mateusz Szczepaniak i Andreas Lyager, ale najbardziej zaskoczyli juniorzy. - Olivier Buszkiewicz, a zwłaszcza Bartek Nowak, pozytywnie nas zaskoczyli. Byli bardzo waleczni na torze, a co najważniejsze, dowieźli kilka cennych punktów. Bardzo się cieszę z ich postawy i mam nadzieję, że w rewanżu będzie jeszcze lepiej.

Do odrobienia Abramczyk Polonia ma aż osiem punktów. - Nie jest to ani jakiś super korzystny wynik dla nas, ani też bardzo zły. To powtórka wyniku z rundy zasadniczej. Wtedy u siebie wygraliśmy wyżej. Mieliśmy jednak Wiktora w składzie. Teraz go nie będzie i to się nie zmieni. Zdrowie zawodników jest najważniejsze. Czy poradzimy sobie bez niego? Na pewno mamy szansę odrobić straty, ale to będzie wymagało maksymalnej koncentracji od całej drużyny już od pierwszego wyścigu - dodaje szef klubu. - Rywale mają tą przewagę, że mogą zastępować Patricka Hansena. My, zgodnie z regulaminem, zastępować Wiktora nie możemy, mimo że to najlepszy zawodnik w drużynie. Dodatkowo wiadomo, że łatwiej jest bronić przewagi, bo można ratować się rezerwami taktycznymi w razie potrzeby. Mecz będzie bardzo trudny, szykują się emocje, ale wierzę, że będziemy górą - dodaje Kanclerz. - Od środy zaczynamy intensywne treningi, by jak najlepiej przygotować się do walki.

Klub sprzedał już prawie 3 tysiące biletów na to spotkanie. - Sprzedaż mocno przyspieszyła po meczu w Rybniku. Cieszę się, że możemy liczyć na wsparcie kibiców. W niedzielę to oni będą naszym dodatkowym zawodnikiem - kończy szef klubu.

Mecz Abramczyk Polonia Bydgoszcz - ROW Rybnik, w niedzielę (17 września), początek o godz. 14.00. Bilety dostępne są na stronie bilety.polonia.bydgoszcz.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska