Jesień życia nie musi być smutna

- Co sprawiło, że zaczęła pani uczestniczyć w zajęciach Kujawsko-Dobrzyńskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku?
- Zacznę może od tego, że we Włocławku mieszkam od niedawna. Przeprowadziłam się tutaj z Poznania, gdzie zostali moi przyjaciele, znajomi. Chciałam wypełnić tę pustkę. Najpierw uczestniczyłam przez jakiś czas w zajęciach Uniwersytetu Trzeciego Wieku, który ma siedzibę w Centrum Kształcenia Ustawiczego. Ofertę Kujawsko-Dobrzyńskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, działającego w Wyższej Szkole Huma-nistyczno-Ekonomicznej uznałam za bardziej dla mnie odpowiednią. Dlatego tak bardzo zaangażowałam się w działalność uniwersytetu dla ludzi w jesieni życia.
- Jest pani nie tylko studentką, ale i przewodniczącą Rady Słuchaczy.
- Mogę powiedzieć, że indeks Kujawsko-Dobrzyńskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku jest trzecim indeksem w moim życiu, ukończyłam bowiem matematykę i psychologię. Studiowanie w wieku dojrzałym, czego doświadczam razem z moimi koleżankami i kolegami z uniwersytetu, daje ogromną satysfakcję. Dlatego gdy zaproponowano mi objęcie funkcji przewodniczącej Rady Słuchaczy, z przyjemnością się zgodziłam. Poza tym cieszę się, że obdarzono mnie zaufaniem.
- Co należy do pani obowiązków?
- To praca społeczna, więc trudno tu mówić o obowiązkach. Do moich zadań należy przede wszystkim organizowanie czasu wolnego poza wykładami. Oczywiście, wykłady są istotą naszego uniwersytetu, tym bardziej, że uczelnia dokłada starań, aby były zróżnicowane. Poza wiedzą z ciekawych dziedzin, którą w ten sposób zdobywamy lub poszerzamy, można też uczyć się języków obcych. Ta propozycja dla seniorów cieszy się naprawdę dużym zainteresowaniem. Wielu z nas, mimo intensywnego uczestnictwa w zajęciach, spotkaniach, wykładach ma wciąż dużo czasu. I tu właśnie jest moja rola - organizuję wycieczki, rajdy a nawet potańcówki - po to, aby ten wolny czas wypełnić czymś miły. Jesień życia nie musi być smutna. Dodam, że dużym wsparciem w kwestii planowania przedsięwzięć jest dla mnie de Marek Stefański, prorektor WSHE.
- Jak słuchacze najchętniej spędzają wolny czas?
- Dla tych z nas, którzy cenią sobie czynny wypoczynek, są zajęcia aerobiku i nordic walking. Chętnie spotykamy się na brydża, oczywiście rozgrywanego wyłącznie towarzysko.
- Jakie są plany na najbliższy rok akademicki?
- Inaugurujemy działalność czternastego października w auli przy ulicy Piwnej. Planujemy wiele ciekawych zajęć, nowością są na przykład wykłady z historii sztuki czy literatury oraz fora dyskusyjne. Będziemy też zacieśniać kontakty z rypińskim oddziałem naszego uniwersytetu.