Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest ich blisko 2 tys. Nie trafią za "kratki", bo swoje winy odpracują

(pio)
Skazani za drobne przewinienia, by uniknąć więzienia, mogą je odpracować
Skazani za drobne przewinienia, by uniknąć więzienia, mogą je odpracować sxc.hu
Mają wyroki sądowe, ale do więzienia nie pójdą, bo swoją karę odrobią. Takich osób w Bydgoszczy jest około dwóch tysięcy.

43-letni pan Waldemar zakłócał ciszę nocną. To znaczy: urządzał alkoholowe libacje w swoim mieszkaniu. Było pierwsze i drugie ostrzeżenie przez policję. Potem kolejne. A u niego w domu on i jego kompani nadal pili i krzyczeli. W efekcie sprawa trafiła do sądu. Mężczyzna dostał wyrok. Za kratki jednak nie trafi. Swoje winy może odpracować. Bydgoszczanin w jednym z domów pomocy społecznej przez 40 godzin w miesiącu, przez najbliższe pięć miesięcy, będzie pomagał w pracach w ogrodzie.

Plamy na honorze

Skazanych jest znacznie więcej. Dostali wyroki, bo uchylali się od płacenia alimentów, mandatów, brali udział w bójkach, niszczyli wiaty przystankowe, kradli.
- To sąd kieruje do nas takie osoby. U nas od niedawna pracuje ich ponad 200 - mówi Danuta Warczak, dyrektorka Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

Co robią? - Sprzątają nasze placówki, pracują w ogrodzie, pomagają w kuchniach, w archiwum - wymienia dyrektorka.

Podobne obowiązki wykonują pracujący w Spółdzielni Pracy Socjalnej "Bydgoszczanka".

Rano wyszedł z więzienia. Po południu zdemolował samochód

Z wyrokiem do szkoły

W najbliższe wakacje grupa skazanych wkroczy do szkół. Ratusz przygotuje 654 dodatkowe miejsca dla przedszkolaków. W remontach pomieszczeń dla maluchów i montażu mebli będą pomagać niedoszli osadzeni.

Zatrudniający skazanych chwalą sobie ich robotę. - Są solidni - przyznaje Danuta Warczak. - Nie ma problemu z ich dyscypliną. Taka praca to też element resocjalizacji tych ludzi.

Obie strony zadowolone

Poza tym, dzięki zatrudnianiu osób skazanych, miasto oszczędza, bo im nie płaci. Gdyby przyjęło dodatkowych pracowników, musiałoby im dawać pensje.
Korzystają na tym też sami skazani. Nie poznają świata zza krat, nie poczują się wykluczeni ze społeczeństwa. Wiedzą, że są przydatni.

Przez pośredniak zatrudnienia szukać mogą jedynie byli skazani, a nie obecni. - W naszych rejestrach są nazwiska 362 osób, które już odbyły wyroki - informuje Tomasz Zawiszewski, wicedyrektor Powiatowego Urzędu Pracy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska