Jest pomysł na byłą szkołę w Słaboszewie. Chcą tu uczyć języków obcych

Odkąd przestała działać niepubliczna szkoła podstawowa, czyli od września minionego roku, budynek szkoły w Słaboszewie stoi pusty. Gmina szukała pomysłu na wykorzystanie obiektu. Pomysł się znalazł, ale nie wszystkim się podoba. Kontrowersje budzi fakt, że aby doszło do utworzenia wioski językowej trzeba zainwestować. Na początek 150 tysięcy złotych.

Taka kwota znalazła się w zmianach budżetu przyjętych na ostatniej sesji. Część radnych nie zagłosowała za zmianami, bo ma wątpliwości czy zasadne jest wydawanie pieniędzy na przygotowanie obiektu szkoły do nowej funkcji.

- Budzi moje wątpliwości to, że są takie pomysły, aby nic nie robić - mówi wójt Marcin Barczykowski i dodaje: - Pomysł nie jest prosty, na pewno innowacyjny, trudny do realizacji.

Jak wyjaśnia włodarz w Słaboszewie miałaby powstać wioska językowa, to wiązałoby się z realizowaną przez gminę strategią inwestowania w edukację pozaformalną. Dlatego szkoła w Słaboszewie ma być całkiem inna, niestandardowa.

- Badamy rynek, szkoły, przesłaliśmy ankiety na teren powiatu, także inowrocławskiego - mówi wójt. - Cokolwiek chcemy robić musimy mieć projekt w budżecie. Jakakolwiek będzie działalność w tym budynku, musi być zmiana adaptacji.

Zdaniem wójta do końca marca gmina powinna wiedzieć, jakie są możliwości budynku i musi być projekt jego adaptacji. Potem można zacząć remonty. Jak mówi wójt, chodzi o to, aby nie tracić czasu i przygotowywać się do działalności.

- Będziemy remontować pół roku, a potem zastanawiać się co dalej? - dodaje. - Większość osób, z którymi rozmawiam ocenia pomysł, jako trafny. Do końca marca przygotowujemy plan działania, co dokładanie tam będzie i jak ma wyglądać.
- Życzyłbym sobie, aby ruszyć z tym 1 września - mówi wójt.

Tymczasem część radnych ma wątpliwości, jak mówi Julia Zielińska brakuje konkretów. Gmina ma wydać 150 tysięcy, ale radni nie wiedzą jak ma ta szkoła wyglądać. A Irena Jasiek dopytywała, czy są jakieś inne pomysły na zagospodarowanie budynku po szkole.
Jak mówiła są inne cele oświatowe, na które można wydać 150 tysięcy. Także Danuta Koziołkiewicz-Fiuta prosiła, aby poczekać z decyzją, bo argumenty przedstawione przez wójta nie są w stanie jej przekonać.

- Możemy odłożyć decyzję, ale nie później już ruszymy - przekonuje wójt. -Chciałbym usłyszeć inne propozycje.
Ostatecznie 10 radnych zagłosowało za tym, aby wprowadzić do budżetu wydatek - 150 tysięcy złotych na opracowanie dokumentacji i remont budynku w Słaboszewie.

Zatem gmina może przystąpić do przygotowania otwarcia wioski tematycznej. Według planów ma powstać placówka, która będzie świadczyć usługi językowe z noclegami. Będzie to obiekt nie tylko dla mieszkańców gminy Dąbrowa. To ma być połączenie zielonej szkoły, wioski tematycznej i szkoły językowej. W obiekcie trzeba przygotować miejsca do nauki i do noclegu. Nie będzie kuchni, bo to za duży wydatek, jak ruszy szkoła będzie korzystać z cateringu.