Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest wyrok w sprawie spółki deweloperskiej. W tle historia budowy bloków w Fordonie

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Wyrok w sprawie dewelopera działającego również w Bydgoszczy zapadł w bydgoskim sądzie okręgowym
Wyrok w sprawie dewelopera działającego również w Bydgoszczy zapadł w bydgoskim sądzie okręgowym Archiwum
Deweloper, którego spółka wznosiła Osiedle Bydgoskich Olimpijczyków, został skazany łącznie na cztery lata pozbawienia wolności. Jego wspólnikowi sąd wymierzył karę 3 lat więzienia. Chodzi między innymi o okoliczności zbycia nieruchomości, co miało przynieść firmie szkodę w wysokości 12 mln zł.

Wyrok zapadł w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy. Sąd wymierzył Jarosławowi G. karę w wymiarze łącznym 4 lat pozbawienia wolności, a współoskarżonemu w tym samym procesie Krzysztofowi B., karę 3 lat.

Chodziło, między innymi o wprowadzenie w błąd notariusza w sprawie transakcji zbycia trzech nieruchomości na południu Polski. Spółka deweloperska prowadzona, która działała między innymi w Bydgoszczy, z tego tytułu miała ponieść stratę w wysokości 12 mln zł.

- Nie ma wątpliwości, że umowa zawarta przed notariuszem miała charakter pozorny - ocenił sędzia Andrzej Bauza w uzasadnieniu wyroku. - Cała transakcja nie miała charakteru rzeczywistego.

Przedmiotem oceny sądu było również o uzyskanie nielegalnego zwrotu podatkowego. To karny finał sprawy, w której tle jest postępowanie upadłościowe spółki deweloperskiej odpowiedzialnej za budowę osiedla mieszkaniowego w Bydgoszczy.

Upadłość spółki

W ubiegłym roku bydgoski sąd wydał postanowienie o stwierdzeniu upadłości w tzw. układzie spółki Dom M4. Firma budowała bloki na Osiedlu Bydgoskim Olimpijczyków w bydgoskim Fordonie. Formuła "układowa" oznacza, że inwestycję po deweloperze będzie można ukończyć. Zajmie się tym firma Hotel Klimczok ze Śląska, jeden z wierzycieli upadłej spółki.

- Układ zakłada dopłatę do metra kwadratowego do kwoty 5800 zł - mówi Jarosław Klima, przedstawiciel Hotelu Klimczok.

- Klienci więc, zależnie od tego, po jakiej cenie nabywali nieruchomość, będą musieli dopłacać różne kwoty. Ci, którzy kupowali mieszkania na samym początku tej inwestycji, płacili nawet około 3800 zł, więc pozostają jeszcze 2 tys. zł do uzupełnienia. Ci, którzy nabywali je później, kupowali już lokale, na przykład za 5300 zł.

- Cieszę się, że to już się kończy. To była dla nas prawdziwy koszmar - mówiła jedna z klientek Dom M4 krótko po tym, kiedy sąd wydał pozytywną (dla kupców) decyzję w sprawie.

Wyroku karnego, który zapadł w bydgoskim sądzie okręgowym nie chciał komentować prokurator. Komentarza odmówił również sam Jarosław G. Decyzja sądu na razie nie ma charakteru prawomocnego, strony mogą od niej złożyć odwołanie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jest wyrok w sprawie spółki deweloperskiej. W tle historia budowy bloków w Fordonie - Express Bydgoski

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska