https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jesteś pijany, potrąciłeś człowieka - policjanci spod Torunia odwiozą Cię bezpiecznie do domu

(PAM)
fot. Paweł Marwitz
Poszkodowany w kolizji spod Torunia trafia do szpitala, a pijanego sprawcę policjanci odwożą... do domu. Czy to możliwe? Okazuje, się że tak.

Więcej aktualnych informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun

Jesteś pijany, potrąciłeś człowieka - policjanci spod Torunia odwiozą Cię bezpiecznie do domu
fot. Paweł Marwitz

(fot. fot. Paweł Marwitz)

To skandal, że sprawca nie został zatrzymany w areszcie - grzmi rodzina poszkodowanego i organizacja broniąca praw ofiar wypadków. Jednak policja z Torunia nie ma sobie nic do zarzucenia.

Tydzień temu do kolizji doszło w Warszewicach, w podtoruńskiej gminie Łubianka. Wtedy Jarosław Królik, mieszkaniec tej miejscowości jechał motorowerem do pracy. Z bocznej drogi wpadł na niego pijany kierowca, który miał blisko 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Żona poszkodowanego, Anna Królik jest oburzona postępowaniem toruńskiej policji. Również przedstawiciele Fundacji Zielony Liść, działającej na Rzecz Ofiar Wypadków Komunikacyjnych i Bezpieczeństwa w Ruchu Drogowym nie mają złudzeń. - Ta sprawa może bulwersować, bo przez takie przypadki zanika poczucie sprawiedliwości - mówi Grzegorz Śliwiński, przedstawiciel fundacji.

Toruńscy mundurowi tłumaczą jednak, że nie musieli w areszcie zatrzymywać sprawcy kolizji.

Więcej o sprawie już wkrótce w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Mysle ,ze nic nie bylo dziwnego w zachowaniu policjantow z pod torunia
Mysle ze nie potrzebnie szuka sie w tej sprawie sensacji.
f
fakt
brawo dziennikarze jesteście świetni!!!
powinno pójść to w świat, cała polska z was (gazety pomorskiej) się śmieje
buhahahahahahahhaha
G
Gość
W dniu 23.11.2009 o 21:51, Gość napisał:

Bo takich jak on policja nie tyka.To tak jak byś chciał brata ukarać.Człowiek jest u nich w kieszeni podaje pierwszą literkę jego nazwiska żeby nie było ze kolo nie jest mi znany


------K-------
G
Gość
W dniu 22.11.2009 o 23:55, Diego napisał:

Drodzy państwo, jeżeli artykuł w miarę dokładnie oddaje sytuację z tej kolizji to jest to oczywiście wypadek drogowy, gdzie jeden z uczestników został ranny, odwieziony do szpitala. Rzeczywiście nie rozumiem dlaczego pijak nie wylądował na "dołku" do wytrzeżwienia i wyjaśnienia.


Bo takich jak on policja nie tyka.To tak jak byś chciał brata ukarać.Człowiek jest u nich w kieszeni podaje pierwszą literkę jego nazwiska żeby nie było ze kolo nie jest mi znany
~Robert~
Swój człowiek to jak go można ukarać,ludzie opanujcie sie.Jego nazwisko zostawię dla siebie ale 100% to sprzedawca jest i nic ze strony władców mu nie grozi.
d
dd
W dniu 22.11.2009 o 23:09, waldano napisał:

O tym kiedy można zatrzymać osobę, która popełniła wykroczenie (a takim czynem jest kolizja) mówi art. 45 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Tak więc rodzina i przedstawiciele fundacji niech najpierw zapoznają się z przepisami, a później niech wieszają psy na policjantach. Co by było gdyby zatrzymali oni bezprawnie sprawcę wykroczenia to nie chcę nawet myśleć. Tylko dlaczego odwozili go do domu?



Tylko kolizja spowodowana po pijanemu to przestępstwo a nie wykroczenie. A w takiej sytuacji, po badaniu alkomatem, bez badania krwi, sprawca zawsze może się wyprzeć że był pijany. Powie, że sprzęt był nie sprawny. W imię domniemania niewinności pewnie sędzia da mu wiarę.
k
klunej
Pewnie tym pijakiem za kierownicą był jakiś komendancik,sędzina,biskupek albo inny budżetowy nieudacznik.
D
Diego
Drodzy państwo, jeżeli artykuł w miarę dokładnie oddaje sytuację z tej kolizji to jest to oczywiście wypadek drogowy, gdzie jeden z uczestników został ranny, odwieziony do szpitala. Rzeczywiście nie rozumiem dlaczego pijak nie wylądował na "dołku" do wytrzeżwienia i wyjaśnienia.
w
waldano
O tym kiedy można zatrzymać osobę, która popełniła wykroczenie (a takim czynem jest kolizja) mówi art. 45 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Tak więc rodzina i przedstawiciele fundacji niech najpierw zapoznają się z przepisami, a później niech wieszają psy na policjantach. Co by było gdyby zatrzymali oni bezprawnie sprawcę wykroczenia to nie chcę nawet myśleć. Tylko dlaczego odwozili go do domu?
......
W dniu 22.11.2009 o 21:48, tolek_pałka napisał:

żeby się wypowiadać trzeba się orientować w sprawie, a nie wypisywać dyrdymały:) po pierwsze Policja nie aresztuje, od tego jest Sąd, policja co najwyżej może zastosować zatrzymanie, po drugie aby zastosować zatrzymanie muszą być spełnione określone warunki (Policja musi działać w granicach prawa). Widocznie w tym przypadku nie wystąpiły przesłanki aby zatrzymywać sprawcę. Po trzecie jeśli samochód został odholowany na parking strzeżony, sprawca był nietrzeźwy, nie miał po niego kto przyjechać to co w takim wypadku mieli zrobić gliniarze - zostawić go na środku drogi?? żeby go jakiś samochód potrącił, żeby gdzieś zasłabł, wtedy była by afera, że zostawili go na pastwę losu.



Przesłaną do zatrzymania było zatrzymanie do tzw. wytrzeźwienia, po to aby po wytrzeźwieniu można było Szanownego Jaśnie Pana (chociażby) przesłuchać i zaprowadzić gdzie trzeba po zastosowanie aresztu, a tym samym nie odwozić go za nasze pieniądze do domowych pieleszy, ot i tyle - toleku - pałko.
t
tolek_pałka
żeby się wypowiadać trzeba się orientować w sprawie, a nie wypisywać dyrdymały:) po pierwsze Policja nie aresztuje, od tego jest Sąd, policja co najwyżej może zastosować zatrzymanie, po drugie aby zastosować zatrzymanie muszą być spełnione określone warunki (Policja musi działać w granicach prawa). Widocznie w tym przypadku nie wystąpiły przesłanki aby zatrzymywać sprawcę. Po trzecie jeśli samochód został odholowany na parking strzeżony, sprawca był nietrzeźwy, nie miał po niego kto przyjechać to co w takim wypadku mieli zrobić gliniarze - zostawić go na środku drogi?? żeby go jakiś samochód potrącił, żeby gdzieś zasłabł, wtedy była by afera, że zostawili go na pastwę losu.
L
Leon H
Tak wygląda demokracja i prawa człowieka jak chcieliście....
y
yksmen
Oto kolejny przypadek kiedy toruńska polcja pokazuje swoje prawdziwe oblicze.Może by tak zajrzeć na jakąś toruńską komendę,pewnie okaże się że tam drugie Nowe Miasto Lubawskie.
R
RS
Nie od dziś bandyci mają w tym kraju lepiej od uczciwych obywateli... Prawo jest po ich, nie po naszej stronie!
q
qwerti
Radiowozy tzw. "darmowe taksówki".
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska