Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeżewo. Ktoś naciągnął stalową linkę w poprzek drogi, którą jeżdżą quady!

(aga)
Odpowiedzialni amatorzy quadów jeżdżą po wyznaczonych trasach
Odpowiedzialni amatorzy quadów jeżdżą po wyznaczonych trasach Andrzej Bartniak
Nadleśniczy zaczęli się dogadywać z amatorami szarżowania quadami po lasach. Ale nie wszyscy chcą załatwić sprawę polubownie. Pod Jeżewem ktoś naciągnął stalową linkę w poprzek drogi, którą jeżdżą quady. Omal nie doszło do tragedii.

Słyszałem o metodzie na stalową linkę - przyznaje Jakub Siedlecki, nadleśniczy Nadleśnictwa Solec Kujawski. - Sam nigdy bym jej nie zastosował, bo cenię życie. Ale rozumiem też, że komuś mogły puścić nerwy.

A gdyby nadział się rowerzysta?

Stalową linkę, naciągniętą między drzewami w poprzek drogi, nasz Czytelnik odkrył w pobliżu jeziora Białe, w gminie Jeżewo pod Świeciem. - Przeżyłem szok. Można mieć za złe quadowcom, że niszczą drogi, ale żeby od razu żądać za to głowy? Czym prędzej usunąłem niebezpieczeństwo. Przecież mogło trafić na rowerzystę - zauważa oburzony.

Równie wstrząśnięty jest wójt gminy Jeżewo, na terenie której leży jezioro Białe. Tyle, że bardziej niż kontrowersyjna metoda na linkę, oburza go bezmyślność quadowców. - Jezioro Białe jest objęte strefą ciszy ze względu na siedliska orła białego - przypomina Mieczysław Pikuła. - Nie dopuszcza się tu żadnego hałasu w obrębie stu metrów od brzegu, żeby nie spłoszyć ptaków i mieszkańcy dobrze o tym wiedzą. To poważny problem, że mają za nic tak ważny zakaz.

Czytaj też: Po pijanemu jechał niezarejestrowanym quadem; wylądował w szpitalu

Dużo miast i mało lasów

Mateusz Stopiński, rzecznik prasowy dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu obawia się, że zjawisko może się nasilać. - Ze względu na położenie naszego regionu - tłumaczy. - Mamy kilka dużych ośrodków miejskich i niewiele lasów w porównaniu z innymi województwami. Dlatego u nas wjeżdżanie do lasów pojazdami (nie tylko quadami) jest większym problemem niż np. kłusownictwo czy kradzieże drewna.
Okiełznać quadowców próbował Jakub Siedlecki, świadek wielu zniszczeń w Nadleśnictwie Solec Kujawski: - Potrafili zrujnować nawet świeżo nasadzony las. Nie mogłem tego przełknąć, podjąłem więc z nimi negocjacje. Zaoferowałem im 20-kilometrowy pas pod liniami wysokiego napięcia, w zamian za to, że nie będą niszczyć lasu. Niestety, 20 km to dla nich za mało. Jak twierdzą, pokonują dziennie 150 kilometrów!

- Ryją nawet zbocza rzek będące pod ochroną, rozjeżdżają cenne cieki wodne, za nic mają przyrodę! - denerwuje się Krzysztof Sztajnborn, nadleśniczy Nadleśnictwa Żołędowo. Wczoraj wezwał on pracowników Urzędu Miejskiego w Bydgoszczy, żeby pokazać im najnowsze zniszczenia quadowców. - Rozryli ścieżkę rowerową z Myślę-cinka do Fordonu. Uznaliśmy, że nie ma innego wyjścia: trzeba ją przegrodzić barierkami - takimi, które blokują wjazd pojazdom dwukołowym.
- To nic nie da - uważa nadleśniczy z Solca Kujawskiego. - Na swoim terenie mam dawną żwirownię, którą zostawiliśmy do tzw. naturalnej sukcesji. Chodziło o to, żeby teren zalesił się sam. Niestety, jak wpadli tam quadowcy, to zrujnowali większość. Próbowaliśmy im to utrudnić, kładąc tam bale i stawiając różne bariery, ale tylko zrobiliśmy im zabawę; cieszyli się z usuwania przeszkód.
Nadleśniczy podkreślają, że złapanie kierowcy quada nie jest łatwe. - Bo jeżdżą w maskach i bez tablic rejestracyjnych - mówi Siedlecki.

Jednak kilka razy udało mu się wyegzekwować prawo. - Ale 500 złotych mandatu to za mało - twierdzi. - Widziałem ich sprzęty i mając na uwadze stawki, jakie na nie wydają, kilkaset złotych to żart - twierdzi nadleśniczy, dlatego w przyszłości, zamiast mandatu, zamierza on kierować sprawy do sądu. - Na podstawie łamania ustawy o ochronie przyrody - uściśla leśnik. - W tym wypadku sankcje mogą być znacznie większe, w sam raz na kieszeń bogatych quadowców.

Czytaj: Ile pieniędzy chcesz wydać na swojego quada?

Quad dla dorosłych kosztuje od 3,5 tys. do 50 tys. złotych.
Ich liczba w regionie stale rośnie. Monitoruje ją Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców, prowadzona przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. - W województwie kujawsko-pomorskim zarejestrowanych jest 2186 quadów - informuje Małgorzata Woźniak, rzeczniczka tego resortu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska