https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jezioro Charzykowskie zamienia się w ściek? Winna Struga Jarcewska?

Maria Eichler
Tak jeszcze niedawno wyglądała plaża w Charzykowach po wylaniu jeziora...
Tak jeszcze niedawno wyglądała plaża w Charzykowach po wylaniu jeziora... Aleksander Knitter
Mieszkańcy coraz bardziej boją się, że Jezioro Charzykowskie zamieni się wkrótce w ściek. Obwiniają miastowych, że nie dość dokładnie monitorują lewe przyłącza.

Temat wraca jak bumerang. Apelują ekolodzy, dyskutują internauci.

Przeczytaj również: Ekolodzy alarmują, że Struga Jarcewska wymaga pilnych działań

Jeden z nich napisał ostatnio na naszym forum: - Może ktoś się zainteresuje czystością wody w Jeziorze Charzykowskim. Przez cały sezon woda była brudna, dna nie było widać już metr od brzegu. Zniknęły z jeziora kaczki łyski, perkozy, kormorany, a mewy można było policzyć na palcach jednej ręki. Pozostały tylko kaczki krzyżówki i kilka łabędzi. Wędkarze narzekają cały czas, że ryba nie bierze, bo jej już chyba tam nie ma. Może by tak zarybić jezioro i ściągnąć nad piękne Jezioro Charzykowskie turystów-wędkarzy. O korzyściach z tym związanych dla wszystkich to chyba nie muszę pisać...
Jednym z powodów zanieczyszczenia jeziora ma być Struga Jarcewska, której wody płyną do tego akwenu.

Przeczytaj również; Jakość wody w Strudze Jarcewskiej jest bardzo zła

Jak podkreśla wójt Zbigniew Szczepański, nie można mieć pretensji o czystość Brdy, bo jej wody są pierwszej klasy. A ze Strugą problemy były od zawsze. Gdy wójt dowiedział się, że nie wszystkie domy w mieście są podłączone do kanalizacji sanitarnej, to zdziwienie jego było wielkie. Niepokoi go też, że wszystkie wody deszczowe płyną do Jeziora Charzykowskiego.

- W Strudze, co udowodniły badania, są wody pozaklasowe, na granicy ścieków - mówi Zbigniew Szczepański. - A w Jeziorze Charzykowskim poniżej czterech metrów nie ma już życia! Brakuje tlenu! Struga to bomba chemiczna dla naszego jeziora.

Nie ma się więc co dziwić, że radni gminni wystosowali apel do radnych miejskich i do burmistrza, by ci podjęli działania na rzecz poprawy jakości Strugi Jarcewskiej. Piszą w nim o tym, że boją się degradacji wód, pogorszenia czystości Jeziora Charzykowskiego i tym samym atrakcyjności turystycznej. Deklarują, że są otwarci na współpracę z miastem, by rozwiązać ten problem.

Gmina Chojnice. Naukowcy zbadają jezioro

- Struga to jest po prostu ściek - mówiła na sesji Jolanta Drążkowska, sołtyska Czartołomia. - Z każdą większą ulewą woda leci czarna jak ten mikrofon. Nie chcemy zatykać nosa!

Burmistrz Arseniusz Finster jest otwarty na współpracę, ale odrzuca "stylistykę" wójta gminy. - To nieprawda, że nieoczyszczone wody deszczowe z Chojnic płyną prosto do jeziora - mówi. - I nie tylko Struga je zanieczyszcza. Do mnie nie trzeba apelować, ja mogę przyjść na sesję i zabrać głos...

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Grzegorz

J.Charzykowskie w dalszym ciagu jest bardzo zanieczyszczone,a ryby ktore nie zostaly jeszcze wylapane przez tutejsze P.G.R.gdzie prowadzili,i prowadza rabunkowa gospodarke,nie nadaja sie do konsumpcji,gdyz sa po prostu chore,nie smaczne.Pamietam czasy kiedy w Charzykowie,wzdłuż linji brzegowej rosła bujna roslinnosc wodna,a pod pomostami drewnianymi klubow zeglarskich spławialy sie setki ryb.Dla mnie J. Charzykowskie po prostu umarło. Smutne to,ale prawdziwe...

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska