Jezuici dla studentów

     Jezuickie duszpasterstwo w Toruniu ma długie tradycje, istnieje od 1945 roku. Obecnie tygodniowo w spotkaniach bierze udział około 200 studentów oraz wykładowców.
     Z dala od domu
     Większość osób uczęszczających na zajęcia to studenci mieszkający w akademikach i na stancjach, rzadziej ci pochodzący z Torunia. - Wyjazd na studia to czas zdobywania wiedzy, dojrzewania, zmiany spojrzenia na świat, na siebie samego. Dlatego staramy się wpisać w rzeczywistość uniwersytecką, pomóc młodemu człowiekowi w tym dojrzewaniu poprzez zwrócenie uwagi na inny punkt widzenia niż tylko przez pryzmat wiedzy i nauki - mówi ks. Wojciech Mikulski, jezuita, który toruńskim Duszpasterstwem Akademickim zajmuje się od trzech lat.
     **_Na dobry początek
      Swoją działalność duszpasterstwo rozpoczyna rekolekcjami połączonymi z warsztatami: aktorskimi, muzycznymi, plastycznymi, biblijnym.__Na warsztaty zgłosiło się około 60 osób. - _Chcemy, żeby poszukiwania rekolekcyjne były nie tylko słuchaniem, ale również zaangażowaniem, wysiłkiem studentów. Mają też pomóc wyrazić samego siebie - wyjaśnia ksiądz. Od połowy października rozpocznie się także szkolenie wolontariuszy. Będą zajmować się dziećmi ze Starówki, dawać korepetycje, wychodzić z nimi na basen, na wycieczki.
     **_Codziennie
     Duszpasterstwo to także różnorodne stałe spotkania: w poniedziałki w grupie Odnowy w Duchu Świętym, w środy spotkania medytacyjne i projekcje filmów, w
     czwartki działa zespół wokalno - instrumentalny "Studnia Jakubowa", który opracowuje muzycznie czwartkowe i niedzielne msze. Duszpasterstwo stara się nie tylko o rozwój duchowy młodych ludzi, ale też nie zapomina o fizyczności człowieka. Stąd działalność piątkowego kursu samoobrony, jak również regularne środowe i sobotnie mecze piłki nożnej. - _U nas jest trochę inicjatyw związanych z życiem religijnym, ale nie stronimy przy tym od innych wydarzeń ogólnoludzkich - mówi ksiądz Mikulski.
     Nie może zabraknąć
     Młodzi ludzie oprócz zajęć i spotkań mogą liczyć na indywidualne rozmowy i wsparcie ze strony księży, a także psychologa, który przyjmuje co czwartek w godz. od 17.00 do 19.00. - Ludzie przychodzą, żeby porozmawiać, opowiedzieć o tym, co się wydarzyło w ich życiu, o problemach rodzinnych - zapewnia ksiądz Mikulski. - Na rozmowę z osobą, która zwraca się o pomoc, chce się podzielić własnym życiem, nie może zabraknąć czasu. To dla nas niezwykle ważna sprawa, tym bardziej, że zapotrzebowanie jest bardzo duże - dodaje.
     Duszpasterze wyznaczyli określone dni spowiedzi. Jednak zawsze są do dyspozycji osób potrzebujących wsparcia.