Joker Mekro Świecie zakończył sezon zasadniczy wygraną

Joker Mekro Świecie - Wybrzeże APS TPS Rumia 3:0 (22, 24, 20)
Joker: Wenerska, I. Hohn, Lenz, Wójcik, Toborek, A. Hohn, Walczak (1. libero) oraz Kutyła, Śmieszek, Strządała, Doktorska, Duraj (2. libero).
Wybrzeże: Brodacka, Podolska, Miechowicz, Łysiak, Makowska, Kwiatkowska, Chyła (libero) oraz Wilczyńska, Betiuk.

Wynik tego spotkania nie miał znaczenia dla układu czołówki tabeli. Świecianki od dwóch tygodni miały zapewnione 1. miejsce, a beniaminek trzecie. W ekipie gości zabrakło doświadczonej Aleksandry Theis. Joker zagrał w najsilniejszym składzie z pięcioma siatkarkami, które w przeszłości reprezentowały TPS Rumia (Izabela Hohn, Anna Hohn, Magdalena Lenz, Marta Duraj, Ewelina Toborek).

Początek meczu należał do świecianek, które szybko zbudowały sobie 3-6 punktową przewagę (5:2, 8:4, 11:5, 12:6). Nic nie wskazywało na to, że końcówka będzie emocjonująca. Tymczasem przy 17:12 jokerki dopadł kryzys, co wykorzystały przyjezdne. Systematycznie zaczęły odrabiać straty. Kilka razy zbliżyły się na jedno "oczko" (17:16, 18:17, 19:18, 20:19), aż w końcu na tablicy pojawił się remis 21:21. Wówczas, po rozmowie z trenerem Andrzejem Nadolnym, zawodniczki ze Świecia przebudziły się, a sygnał do ataku dała Ewelina Toborek, która zdobyła trzy decydujące punkty, a jeden podarowała nieskutecznym atakiem z 2. linii Oriana Miechowicz. I Joker zwyciężył 25:22

Wyszły z opresji

Drugi set to kolejny dowód na to jak nieprzewidywalna jest żeńska siatkówka. Przez większą jego część wydawało się, że padnie łupem rumianek. Świetnie w ataku spisywały się Oriana Miechowicz i rezerwowa Angelika Wilczyńska. Wybrzeże prowadziło chwilami 5-6 punktami. Jednak przy 20:15 siatkarki beniaminka stanęły, a odrodziły się gospodynie. Sygnał do odrabiania strat dała rozgrywająca Kasia Wenerska, która popisała się udaną kiwką i blokiem. Potem dwa "oczka" dołożyła Angelika Strządała, a jedno Magda Lenz. I Joker przegrywał 20:22. Wówczas siatkarki z Pomorza zdołały zdobyć dwa punkty między nimi zaliczając błąd podwójnego odbicia, który pozwolił zachować cień szansy jokerkom. Te przy 21:24 wybroniły trzy piłki setowe po atakach Lenz (2) i Toborek. Możliwe to było dzięki precyzyjnej zagrywce Moniki Kutyły, która sprawiała duże problemy rywalkom. Świecianki poszły za ciosem. Z obiegu skutecznie zaatakowała Ewelina Toborek, a potem asem serwisowym z pomocą taśmy popisała się Kutyła. I Joker wygrał 26:24.

Trzecia partia okazała się ostatnią. Joker prowadził od samego początku do końca. Rumianki gasły z każdą chwilą popełniając coraz więcej błędów. Od 10:8 miejscowe zaczęły budować przewagę (12:8, 14:9, 18:12), by ostatecznie wygrać do 20.

Dwa ostatnie spotkania14. kolejki odbędą się dziś. Przypomnijmy, że rezerwy Pałacu Bydgoszcz swój mecz rozegrały awansem już 19 stycznia. Wtedy w Policach bydgoszczanki ograły SMS 3:1.