W programie telewizyjnym "Must be the Music" chciało wystąpić około 18 tysięcy ludzi. Zaproszenie otrzymało kilkuset. Do półfinału dostało się 32 najlepszych, w tym 14-letni przyjaciele ze szkolnej ławki: Jowita Łasecka i Kuba Szyperski. Choć jeszcze niedawno śpiewali razem w duecie, w programie wystąpili osobno. Ona ze swoim zespołem Pocket Size Sun, a on - solo.
To tylko plotki
- Jesteśmy tylko dobrymi przyjaciółmi - przekonuje Kuba. Tym samym obala krążące plotki o tym, że są parą.
- Ludzie lubią wymyślać niestworzone historie. Jesteśmy jak brat i siostra. To wszystko - tłumaczy Jowita.
- Podobno męsko-damska przyjaźń nie istnieje - rzucam prowokacyjnie, na co Kuba odpowiada: - Jesteśmy idealnym przykładem na to, że to stwierdzenie nie jest prawdziwe.
Znają się od dziecka. Mieszkają na jednym osiedlu. Grali i śpiewali razem już w podstawówce - w kółku religijnym. Ich przyjaźń rozkwitła jednak dopiero w gimnazjum.
- W drugiej klasie staliśmy się praktycznie nierozłączni. I tak jest do dziś. Dużo przebywam u niego, a on u mnie. Gotujemy, tańczymy, śpiewamy, śmiejemy się - opowiada Jowita.
Rzeczywiście dobry humor ich nie opuszcza. - Rozumiemy się. To jest chyba najważniejsze. Są kłótnie, ale zawsze z powodu jakiejś głupoty. Po trzech sekundach nadajemy już na jednej fali - mówi Jowita, a Kuba dopowiada: - Już w czasie kłótni zaczynamy się z tego śmiać.
Wyznania miłości
Zdradzają, że są uzależnieni od facebooka. Od czasu występu w programie ich profil na tym portalu społecznościowym jest wręcz oblegany przez fanów. - Dostajemy nawet wyznania miłości - śmieje się Jowita.
Przeczytaj także: Inowrocławianie w Must be the Music
- Codziennie otrzymujemy po kilkadziesiąt wiadomości. Na wszystkie staramy się odpowiadać - zapewnia Kuba.
Ludzie zaczepiają ich na ulicach, gratulują, dopytują. - Pierwszy swój autograf rozdałem na Rynku i to kobiecie, której w ogóle nie znałem. To było bardzo miłe uczucie - wspomina Kuba. Jowita najmilej wspomina kwiaty, który dostała po swoim ostatnim koncercie. - To był piękny bukiet róż - wyznaje rozmarzona.
Ogromna szansa
- To, że dostaliśmy się do grona 32 półfinalistów tego programu jest już naszym ogromnym sukcesem - wyznaje Kuba. Wiadomo jednak, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Teraz chciałby osiągnąć jeszcze więcej. Może nawet wygrać ten program.
Jowita też czuje, że stoi przed ogromną szansą. - Wcześniej graliśmy tylko dla samej przyjemności. Teraz widzimy w tym swoją przyszłość. Chcemy nagrać płytę i żyć muzyką. Gdy wchodzą na scenę, zamykam oczy i myślę: "Jowita, wyluzuj. Przecież robisz to co kochasz. Chcesz to robić w przyszłości". I to mi pomaga.
Możemy im pomóc. Do wielkiego finału dostaną się ci, którzy otrzymają najwięcej SMS-ów z poparciem. Kuba pojawi się w Polsacie 29 kwietnia, a Jowita tydzień później - 6 maja.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
