Nasza Loteria

Józef Eliasz kontra ZAiKS. "Nie przedstawiono żadnego dowodu przeciwko nam. Jesteśmy nękani!"

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Józef Eliasz, właściciel Eljazzu, jednego z najbardziej rozpoznawalnych klubów w Bydgoszczy, w którym odbywa się wiele koncertów, mówi, że ZAiKS nie przedstawił mu, jak dotąd żadnego dowodu przekroczenia prawa
Józef Eliasz, właściciel Eljazzu, jednego z najbardziej rozpoznawalnych klubów w Bydgoszczy, w którym odbywa się wiele koncertów, mówi, że ZAiKS nie przedstawił mu, jak dotąd żadnego dowodu przekroczenia prawa Dariusz Bloch
Prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie z zawiadomienia stowarzyszenia ZAiKS. Bada, czy muzyka na imprezach i w klubie Stowarzyszenia Artystycznego Eljazz była wykonywana zgodnie z prawem. "Jesteśmy nękani przez ZAiKS, do tej pory nie wiemy, co nam się zarzuca", mówi Józef Eliasz.

Zobacz wideo: Centrum Edukacyjno-Społeczne na Okolu gotowe

Choć od wizyty kontrolerów ze Stowarzyszenia ZAiKS w Bydgoszczy miną we wrześniu dwa lata, a w tej sprawie trwa co najmniej jedno śledztwo prokuratorskie, proces sądowy i - jak mówi szef oddziału wielkopolskiego ZAiKS - kilka innych postępowań, do dzisiaj nie zapadł jeszcze żaden wyrok.

- Pytaliśmy wielokrotnie o dowód. Mówili nam, że to jest szeroko zakrojona sprawa i że w odpowiednim momencie nam powiedzą. Tego momentu odpowiedniego nie ma do dzisiaj - mówi Józef Eliasz, muzyk, prezes Stowarzyszenia Artystycznego Eljazz i szef klubu Eljazz przy ulicy Krętej w Bydgoszczy.

To Cię może też zainteresować

Twierdzi, że dopiero z tekstu, który opublikowaliśmy 24 czerwca, dowiedział się, iż w toku jest postępowanie prokuratury.

- Postępowanie dotyczy ogólnie rozliczeń z ZAiKS-em, z różnych tytułów, między innymi z tytułu opłat za użytkowanie utworów przy okazji zarówno funkcjonowania klubu, jak i organizowania imprez - mówi prok. Włodzimierz Marszałkowski, szef Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe.

Postępowanie prokuratury "w sprawie"

Zawiadomienie wpłynęło do prokuratury w ubiegłym roku, a zarzuty w nim zawarte dotyczą czasu od 1 stycznia 2014 roku do 22 lutego 2020 roku. - Żadna osoba dotychczas nie usłyszała zarzutów, postępowanie jest prowadzone "w sprawie", a nie "przeciwko" - dodaje prok. Marszałkowski. - Sprawa jest rozwojowa, badane są różne wątki.

Pierwsza i jak dotąd jedyna, kilkudniowa kontrola ZAiKS-u u Józefa Eliasza miała miejsce we wrześniu 2019 roku i - jak twierdzi muzyk - od tego zaczęła się historia konfliktu ze stowarzyszeniem.

- Przede wszystkim ZAiKS na samym początku wystosował pisma do Centrum Artystycznego Eljazz, a taki podmiot nie istnieje - mówi Eliasz. - Tak naprawdę więc mogliśmy nie dopuścić już do kontroli, ale ponieważ nas straszono, chcieliśmy tę sprawę załatwić i mieć za sobą. Okazało się jednak, że nie o to im chodziło, a o to, by na czymś nas złapać. Jak dotąd, nie wiemy, za co i przez naruszenie czyich praw mamy zapłacić ZAiKS-owi. Nigdy nie podano nam tytułu choćby jednego utworu, który mielibyśmy wykorzystać bezprawnie.

Na pytanie, jakiej zapłaty Stowarzyszenie ZAiKS żąda za rzekome przekroczenie prawa, Józef Eliasz odpowiada: - Tego nie wiemy. Wiemy tylko od naszych kontrahentów wzywanych do składania zeznań, że dostają pisma od policji, w których pada suma 250 tys. zł.

W ubiegłym tygodniu Józef Eliasz zamieścił nagranie na profilu facebookowym klubu Eljazz, na którym słychać słowa wypowiadane przez mężczyznę do kobiety: "Hania, rób po mojemu, uśmiechaj się, rób z siebie idiotkę, tak jak ja idiotę z siebie robię".

Jak twierdzi sam Eliasz, rozmowa została zarejestrowana podczas wizyty inspektorów Stowarzyszenia ZAiKS w klubie. - Podczas skandalicznej kontroli ZAiKS w Eljazzie doszło do wielu naruszeń prawa - informuje muzyk na FB. - Metody inspektorów ZAiKS świadczą o ich nastawieniu i złej woli. W momencie kiedy udałem się po kolejne dokumenty i na chwilę opuściłem salę, inspektorzy ZAiKS postanowili wyłączyć mój dyktafon pozbawiając mnie tym samym jedynego dowodu przebiegu kontroli - dodaje, że "tego typu sytuacji było więcej" i że będzie je "w kolejności przedstawiał".

Później na FB zostało zamieszczone kolejne nagranie, w którym z ust kobiety pada sformułowanie o propozycji "rekompensaty" za fakt, że dzień wcześniej kontrola z powodu nieobecności kierownictwa klubu Eljazz nie mogła dojść do skutku.

Wiesław Łataś, dyrektor oddziału wielkopolsko-kujawskiego stowarzyszenia z siedzibą w Poznaniu jednak również cedzi słowa zaznaczając, iż instytucja jest związana tajemnicą postępowania i nie może udzielać zbyt wielu informacji na ten temat. Potwierdza jednak, że chodzi o kwestie związane z "eksploatowaniem utworów" wielu wykonawców.

- Jest to przedmiotem dochodzenia - Wiesław Łataś odnosi się do zarejestrowanej na nagraniu sytuacji. - Mało tego, są sprawy prokuratorskie i sądowe - dodaje. - Nie jest to wszystko tak jednoznacznie określone, jak to zostało (przez p. Eliasza, red.) przedstawione. Natomiast sposób przedstawienia (w nagraniu, red.) pracowników ZAiKS-u to jest sprawa bardzo skomplikowana i będzie przedmiotem kolejnego postępowania.

Łataś dodał: Kiedy mówimy o prawach autorskich, mamy na myśli utwory pierwotne, które są wykorzystywane w tym klubie i naruszane są prawa twórców, których ZAiKS reprezentuje.

Józef Eliasz komentuje, że użyte przez dyrektora Łatasia słowo "klub" to manipulacja, bo w gruncie rzeczy chodziło o lokal "Destylarnia" mieszczący się w podziemiach budynku Eljazzu, w którym odtwarzane są utwory młodych lokalnych zespołów i za ich zgodą, które nie podlegają ochronie ZAiKS-u.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska