Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Józef Kowalkiewicz odkrył 17 miast, w których rozgrywano zawody motorowodne. Uhonorowano go w Żninie

IWO
W spotkaniu uczestniczył także dziennikarz Jerzy Drozdowski (z lewej)
W spotkaniu uczestniczył także dziennikarz Jerzy Drozdowski (z lewej) IWO
Józef Kowalkiewicz odkrył 17 miast, w których rozgrywano zawody motorowodne. Wśród nich był i Żnin. Dlatego właśnie tu go uhonorowano.

ŻNIN. Benefis Józefa Kowalkiewicza

A okazja była wyjątkowa - 80. urodziny i 60-lecie działalności w sporcie motorowodnym.
Benefis, który w restauracji Martina zorganizowało grono jego przyjaciół, zgromadził blisko 120 gości.
Honorowy Obywatel Żnina - bo taki tytuł ma właśnie Józef Kowalkiewicz, zasiadł na specjalnym tronie, a na salę wchodził po czerwonym dywanie.

O jego działalności długo mógłby mówić Stefan Czarnecki, sam świetnie rozeznany w tej dyscyplinie. - Ziarno rzucone przez Kowalkiewicza w Żninie, trafiło na najlepszy grunt - mówi wzniośle Czarnecki. I wymienia: - 33 lata zawodów, 34 imprezy -10 mistrzostw świata, 13 mistrzostw Europy, aleja sław i muzeum sportów motorowodnych - Żnin jest liderem w takiej organizacji i niedoścignionym wzorem. - Ale za tym stoją działacze, społeczeństwo i mądrość władz - podkreślał podczas spotkania Czarnecki, prowadząc benefis.

Józef Kowalkiewicz współorganizował również ponad 100 wielkich, motorowodnych przedsięwzięć. - To niezwykły mówca, silna osobowość, nie raz, nie tylko w Żninie, gonił nas zdrowo z różnymi promocjami, defiladami, mając własne spojrzenie na rozwiązania organizacyjne - usłyszeliśmy.
Za to wszystko otrzymał - jak sam podkreśla - wiele orderów państwowych.

Ale warto też dodać, że - jako 13-latek - był warszawskim, powstańczym gońcem. 50 dni spędził w piekle starówki, potem przeżył wędrówkę kanałami, obóz przejściowy, ucieczkę z transportu do Oświęcimia, a później wjazd, jako dziecko pułku, na czołgu wyzwoleńczym do Bydgoszczy. Jubilat - swoją osobowością i działalnością - wpłynął znacznie na wychowanie wielu mistrzów sportu i działaczy.

Żnin - wiadomości

Wpłynął również na co najmniej kilkaset osób, zmieniając ich osobowość. Wielu z nich - poprzez zawody motorowodne - awansował społecznie. - Patrząc na to wszystko, mając za przyjaciół Mirosława Walczaka i Andrzeja Bogdańskiego, zaproponowałem mu wyjątkowy benefis w Żninie. Co stało się w Martinie - komentuje Stefan Czarnecki. - I tam też Kowalkiewiczpokazał swoją klasę i udowodnił, że wiele możemy się od niego nauczyć. Spotkanie przerodziło się we wspólną podróż przez życie Józefa Kowalkiewicza. Było i wesoło, i uroczyście.

Do współprowadzenia benefisu zaproszono, pochodzącego ze Żnina, dziennikarza Krzysztofa Ratajczaka.

Były też występy poetyckie: wysłuchaliśmy chóru Moniuszko pod kier. Beaty Różańskiej. Zagrał i zaśpiewał dla jubilata i gości zespół Zbąszyniacy. Swój wiersz - przyznać trzeba - z fantazją - przeczytała Katarzyna Rodziewicz z Sielca.

Inny wiersz - "Jubileusz" - autorstwa Zbigniewa Grabowskiego z Wapna, przeczytał Bartek Hoffman.
Swoją obecność zaznaczyli też m.in. sołtys Gostchorza (w gm. Krosno Odrzańskie) oraz jej mąż. Jak podkreślała pani sołtys, marzy się jej, aby właśnie w ich wiosce rozegrały się motorowodne mistrzostwa świata. A na razie - jak się dowiedzieliśmy - planowane są znaczące zawody w skuterach.

Każdy chciał uścisnąć dłoń, podziękować, złożyć życzenia, dać swój prezent komandorowi. Dlatego oficjalna część uroczystości trwała ponad 3 godziny. Miłym akcentem było uhonorowanie kwiatami żony Kowalkiewicza - Barbary. Zresztą sam jubilat, dziękując wielu osobom, w pierwszej kolejności wymienił właśnie ją, na co słuchacze nie pozostali obojętni.

Do żnińskiej "Martiny" przyjechali też Jerzy i Jacek Drozdowscy - ojciec i syn, obydwaj dziennikarze związani przez lata z różnymi tytułami prasowymi. Jerzy Drozdowski, dziennikarz od lat zajmujący się sportem motorowodnym, poinformował, że wspólnie ze S. Czarneckim piszą książkę o Tadeuszu Haręzie. Zakomunikował przy okazji, że pierwszy egzemplarz otrzyma właśnie jubilat.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska