Jubileusz ZSZ nr 1

     Historię szkoły przypomniał jej dyrektor Stanisław Łangowski. Początki szkolnictwa zawodowego to powstanie 7 listopada 1921 r. Dokształcającej Szkoły Zawodowej, która mieściła się w budynku szkoły powszechnej przy ul. Szkolnej. Liczba uczniów rosła z roku na rok. Ta przedwojenna szkoła wykształciła wielu wybitnych fachowców. Po wojnie już w 1945 r. zaczęła działać Publiczna Szkoła Dokształcająca Zawodowa, w 1947 r. przemianowano ją na Publiczną Średnią Szkołę Zawodową, potem na Państwową Średnią Szkołę Zawodową.
     Ślusarze i stolarze
     Kształcono głównie w specjalności ślusarza maszynowego, pierwszym kierownikiem warsztatów był Adolf Wegner, ongiś ich właściciel, dziadek obecnego starosty tucholskiego Andrzeja Wegnera.
     Od 1956 r. szkoła po raz kolejny zmieniła nazwę - tym razem na Zasadniczą Szkołę Zawodową, nowym kierunkiem kształcenia stało się stolarstwo. Powstały filie szkoły - w Brusach, Chojnicach i Czersku.
     W latach 70. rozpoczęła się budowa nowej bazy - zaczął powstawać kompleks budynków przy Świeckiej 89. W jego obrębie były szkoła, warsztaty, internat i mieszkania dla nauczycieli. Uroczyste otwarcie nastąpiło 12 października 1974 r. Placówka rozrastała się i powiększała o nowe kierunki.
     W 1986 r. od komputera "Spektrum" zaczęło się urządzanie jednej z pierwszych w województwie pracowni komputerowych. W roku 1996 - też jako pierwsza w województwie - szkoła dorobiła się pracowni obrabiarek sterowanych numerycznie - z nowoczesnych sprzętem komputerowym, specjalistycznym oprogramowaniem, dwiema tokarkami i frezarką.
     Rodzinne związki
     Od 1 stycznia 2000 r. na bazie warsztatów szkolnych powstało Centrum Szkolenia Praktycznego, zaś ZSZ nr 1 stało się Zespołem Szkół Licealnych i Technicznych. Oferta jest bardzo bogata - są tu licea profilowane o siedmiu profilach, technika w trzech kierunkach i czterech specjalnościach, ZSZ w różnych zawodach i ZSZ Specjalna. Od niedawna działa Lokalna Akademia Informatyczna, są też zajęcia z zarządzania i administrowania sieciami komputerowymi.
     - Trudno znaleźć w Tucholi rodzinę, która nie byłaby w jakiś sposób związana ze szkołą - mówił dyrektor Łangowski. - Często są to związki trzypokoleniowe, tak jak np. w rodzinie pp. Gryndów.
     Po gratulacjach i miłych słowach przyszedł czas na występy uczniów i oglądanie wystawy fotografii dokumentującej bogatą historię szkoły.**