Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Juniorzy MRGARDEN GKM wreszcie „odpalili”. Patryk Rolnicki: Nerwów nie brakowało

Jakub Keller
Łukasz Szalkowski
- To mecz na przełamanie. Wcześniej po prostu za bardzo chciał - mówi trener Robert Kościecha o występie Patryka Rolnickiego przeciwko forBET Włókniarz Częstochowa. Junior GKM zdobył w tym meczu sześć punktów i bonus

Patryk Rolnicki w euforię kibiców przy ulicy Hallera 4 wprawił zwłaszcza w biegu 13 (jechał za Antonio Lindbaecka, wykluczonego za dotknięcie taśmy), kiedy to w parze z Krzysztofem Buczkowskim przywieźli za plecami parę Lindgren-Zagar.

Nawet Marek Cieślak po meczu nie krył zaskoczenia rozstrzygnięciem tego biegu. - Myślałem, że wygramy 4:2 - powiedział po meczu.

Trener Robert Kempiński podkreśla natomiast, że solidna zdobycz juniorskiej pary w meczu przeciwko częstochowianom to głównie zasługa Roberta Kościechy, który, opiekuje się młodzieżą w grudziądzkim klubie.

- Słowa uznania należą się też zarządowi, za to że znalazł pieniądze na pozyskanie juniorów. Nikomu nie chcę umniejszać, ale wszyscy wiemy jak w przeszłości wyglądała jazda naszych młodzieżowców - tłumaczy Robert Kempiński.

PGE Speedway Ekstraliga. Za nami 2. kolejka sezonu. Z czterech meczów wybraliśmy po siedmiu najlepszych i najgorszych zawodników. Sprawdźcie czy zgadzacie się z naszym wyborem. A może macie swoich kandydatów?Zapraszamy >>>

PGE Ekstraliga. Asy i rozczarowania 2. kolejki. Oto drużyny ...

Początki w barwach GKM dla wspomnianej pary nie były jednak udane. Co prawda Marcin Turowski w starciu z Motorem Lublin uzbierał cztery oczka, lecz bez punktu z tego spotkania przyjechał Patryk Rolnicki. Ponadto 2 kwietnia wychowanek Unii Tarnów na macierzystym torze w eliminacjach złotego kasku zanotował odpowiednio: upadek, wykluczenie i defekt.

- Po zawodach w Tarnowie i Lublinie nerwów nie brakowało. Nie wiedziałem o co chodzi. Na dodatek przed meczem z Włókniarzem zaliczyłem upadek na treningu. Paradoksalnie od tego czasu jeżdżę lepiej - dziwi się Patryk Rolnicki.

Pochwał w kierunku wychowanka Unii Tarnów nie szczędzi też trener Robert Kościecha:

- Patryk w Tarnowie i Lublinie po prostu się spalił. Za bardzo chciał i przyniosło to odwrotny skutek. Potrzebny był mu taki mecz na przełamanie. Musi w przyszłości zachować więcej spokoju. Tak jak na treningach, gdzie prezentuje się bardzo dobrze. Jeśli to mu się uda, to jestem o niego spokojny - tłumaczy Robert Kościecha.

WIDEO: Robert Kempiński po meczu MRGARDEN GKM Grudziądz - forBET Włókniarz Częstochowa:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska