- W przypadku ludobójstwa ważne jest także uwzględnienie ogólnego kontekstu, w jakim ma ono miejsce, skali tego, co się dzieje, oraz skali samych zbrodni wojennych. Różnorodność tego rodzaju okrucieństw, a zwłaszcza zakrojone na szeroką skalę akty przemocy seksualnej, które moim zdaniem są wykorzystywane przez Federację Rosyjską jako broń. To jest najważniejsza rzecz i należy to rozważyć kompleksowo. I musimy dojść do tego, że poza polityczną definicją ludobójstwa, jesteśmy wdzięczni Polsce, Kanadzie i innym krajom, które poparły ją na poziomie Parlamentu, ale prawne udowodnienie ludobójstwa jest bardzo trudne. Są przykłady z Rwandy, jest przypadek z Jugosławii, ale nasz przypadek jest zupełnie inny. Musimy oprzeć się na ich doświadczeniu i pokazać światu, że tu naprawdę dochodzi do ludobójstwa! - mówi Jurij Belous.
