Wszyscy kibicujący zawiszanom zadają sobie pytanie: czy zadziała efekt nowej miotły? Przypomnijmy, że w czwartek Janusza Kubota jako szkoleniowca zastąpił Szatałow z zadaniem zmiany wyników.
- Wiele nie da się zrobić przez dwa dni, ale spróbujemy coś zmienić w taktyce na bazie systemu 1-4-4-2 - zapowiada nowy szkoleniowiec niebiesko-czarnych. - Uważam to klasyczne ustawienie za najlepsze. Można wprowadzić na jego bazie wiele modyfikacji. Spróbujemy to zrobić, by zespołowi łatwiej się grało - przekonuje Szatałow.
Trójka nieobecnych
Opiekun Zawiszy nie będzie mógł skorzystać z Wahana Geworgjana i Błażeja Jankowskiego, którzy muszą pauzować za kartki. Bydgoszczanie odwołali się od kary Geworgjana i oczekują na decyzję Wydziału Dyscypliny PZPN. Nie zagra także Paweł Zawistowski, który przechodzi rehabilitację po wstrząśnieniu mózgu i dopiero w poniedziałek ma wznowić zajęcia.
Personalne roszady
Jakich personalnych zmian możemy się spodziewać? Trener Szatałow może na środek defensywy przywrócić Marcina Drzymonta kosztem Krzysztofa Hrymowicza. Parę środkowych pomocników mogą tworzyć doświadczeni Paweł Strąk i Martins Ekwueme. Z kolei w ataku obok siebie od początku mogą zagrać Jakub Wójcicki i Rafał Leśniewski. Naturalnym zmiennikiem dla pauzującego Geworgjana wydaje się być Vladimir Kukol. Pozostali, którzy grali w Łęcznej powinni zachować miejsce w składzie.
Jurij Szatałow: Poopowiadamy sobie trochę kawałów [wideo]
Przypomnijmy, że jesienią bydgoszczanie w stolicy Górnego Śląska wygrali 1:0. Oby teraz zdołali powtórzyć ten wynik, bo będzie to znaczyło, że zespół zwyciężył po raz pierwszy od sześciu spotkań.
Bilety na mecz można nabywać w kasach przed stadionem w sobotę od 12.30.
Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo z meczu na www.pomorska.pl
Czytaj e-wydanie »