https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jurowce. Wypadek śmiertelny na DK 8. Kierowca audi wjechał w cysternę. Mężczyzna zginął na miejscu [ZDJĘCIA]

td
Do śmiertelnego wypadku doszło w sobotę około godz. 16 na DK 8 w okolicy Jurowiec. Kierowca audi wjechał w tył ciężarówki z cysterną. Niestety, zginął na miejscu.

Zgłoszenie o wypadku wpłynęło o godz. 16.02. Na miejsce udało się pięć zastępów straży pożarnej, policja oraz służby medyczne.

Kierowca osobowego audi, poruszającego się w stronę Augustowa, na wysokości skrętu na Wasilków, uderzył w tył samochodu ciężarowego z cysterną.

Jurowce. Bus wjechał w koparkę. Utrudnienia na drodze krajowej nr 8 w kierunku Białegostoku [ZDJĘCIA]

Strażacy za pomocą sprzętu hydraulicznego wydobyli kierowcę osobówki, którego następnie przekazano pod opiekę służb medycznych. Niestety, mężczyzna nie przeżył wypadku.

Kierowca cysterny był trzeźwy. Na miejscu pracują służby. Czynności nadzoruje prokurator. Droga obecnie jest zablokowana.

Samochody kierowane są na wiadukt, następnie jadą droga serwisową i wyjeżdżają w rejonie Czarnej Białostockiej.

Aktualizacja (godz. 19.15): Ruch w tym miejscu odbywa się już dość płynnie.

W piątek około godz. 18 na S8 w Jurowcach doszło do wypadku

Wypadek na S8. BMW zderzyło się z cysterną. Są utrudnienia (zdjęcia)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wypadki

Komentarze 52

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Batman

Tak konczo jdioci

G
Gość
22 lutego, 22:28, Gość:

Nie ma znaczenia kto i gdzie zdawał egzamin, ale ogromne znaczenie ma to po jakich drogach się poruszamy. Trzeba jasno napisać, że kierowcy z rejestracjami spoza Białegostoku poruszają się co najmniej dziwnie. Wynika to z tego, że na peryferyjnych drogach panują inne zasady ruchu drogowego, nie mówiąc o egzekwowaniu w/w zasad. Można się tutaj oburzać, ale niestety pewna zależność co do jakości jazdy aut o rejestracjach typu BSK, BWM, BHA itp itd nie wzięła się w prostej linii tylko z uprzedzeń, ale niestety sposobu kierowania i kultury jazdy.

22 lutego, 23:24, Gość:

A co z BSE,BSU,BSI,BBI ? Tam już panuje mistrzostwo świata?

23 lutego, 06:36, Gość:

Booosze ale wy głupoty pleciecie z tymi „spoza miasta”. W mieście są sami miszczowie. Tak? Ja mam tablice buraki, sałata, kapusta, czy jsk tak nazywacie . W jednym aucie. W drugim blachy białostockie. 8 lat jeżdżę do pracy codziennie. Najpierw ósemka, potem przez Całe miasto. Przypuszczam, ze mam większe doświadczenie za kołkiem, niż miszcz z bi, poruszający się utarta jedna trasa, co by w lewo nie skręcać.ale do brzegu. Irytuje mnie ta wspomniana „zależność”, bo tak sobie myśle, ze jak bym uczestniczyla do kolizji autem na białostockich blachach (Bo hejt w wypadku zdarzenia autem z bsk jest bezdyskusyjny), to co byście powiedzieli? Ze baba za kierownica, czy ze może niedzielny kierowca? Hmm? Przestańcie stygmatyzować .

23 lutego, ‎08‎:‎50, Gość:

Nie masz racji koleżanko. Na forum wypowiadają się ludzie którzy widzą jak jeżdżą wieśniaki z poza Białegostoku. Lewy pas i 40,zero kierunków, zero umiejętności parkowania itd itd. Tak się jeździ po polach furmanka i stąd wypadki jak wiocha przyjedzie do miasta. Przykre ale prawdziwe

23 lutego, 10:36, gość:

To tak jak białostoczanin zajedzie do warszawy to warszawiacy mają z was polewkę bo próbujecie tramwaje przepchnąć bo zobaczył pierwszy raz w życiu.Także nie jesteś w hierarchii kierowców najwyżej bo dalej jesteś tylko mieszkańcem biedastoku

23 lutego, ‎14‎:‎32, Gość:

Zanajdz mi chociaz jedno forum lub jakis link gdzie wawa narzeka na kierowców z BI ??? A jak ktos tu pisał, pomimo że w Białymstoku jest masa obcych blach to BSK najwyraźniej się charakteryzuje debilną jazdą!!!

Antytalent do przestrzegania przepisów maja chyba wrodzony!!!

23 lutego, 16:17, gość:

No widocznie warszawiacy nie są na tyle de bilami żeby podbudowywać swoją wartość i zakładać na forum tematy o tym jakim kto jest kierowcą i skąd.Tylko biedastockie kierowcy to potrafią ale nie wiem czy macie być z tego dumni

23 lutego, ‎16‎:‎46, Gość:

Osmieszasz sie jak i reszta BSK za kierownicą. A skoro taka bieda w tym białym to uprzejmie proszę nie wlecz swej .... do tego miasta i nie psuj w nim jego wizerunku tablicą BSK!!!!

23 lutego, 17:55, gość:

Nie wiem czy uwierzysz ale nigdy nie byłem w tej metropolii i chyba nie żałuje.

To uprzejma prośba, doradź swym miejscowym aby też nie uraczyli swą obecnością w tym mieście, szczególnie kierując pojazdem z nr. BSK.

G
Gość
22 lutego, 23:31, Gość:

Białystok,metropolia.

Droga,ulica osiedlowa. Jadą auta powoli no bo wiadomo,może dziecko wyskoczy na hulajnodze albo jaka kobieta z wielkim brzuchem wylezie...

No wiec jadą sobie wolno wozy kolorowe,z lewa i z prawa.

Nagle bach! Ruch wstrzymany w obu kierunkach! Co się dzieje? Baba 20 lat ewentualnie ogr 24 lata bedzie parkował! zajeżdża drogę tym z przodu jak i tym z tyły tarasując wozem drabiniastym całą szerokość ulicy.Uwaga-bede parkować tyłem na parkingu pod blokiem albo sklepem! Wszyscy pokornie stoją jak barany i owiecki przed strzyżeniem wełny. Cofa ,kręci wykręca,prostuje.Uff,pełna du-pa much-zaparkował/zaparkowała!

Jaki numer rejestracyjny?

23 lutego, 0:33, Gość:

no jaki , BURAKI SAŁATA KAPUSTA

23 lutego, 8:14, Gość:

Najlepiej zachowują się wieśniaki na BI w drodze do Wa-wy a po samej Warszawie to gacie po pachy obsrane. BI metropolita.... Buhahaha.

23 lutego, 12:02, Gość:

To chyba sąsiedzi z twojej wioski tak podróżują

ja na szczescie nie mieszkam w Biełymstoku.Siedz w swoich 46 m.kw i podniecaj sie jak to masz [wulgaryzm]iscie bo jestes z biełohostoku.Jak szczur w wezle cieplowniczym

g
gość
22 lutego, 22:28, Gość:

Nie ma znaczenia kto i gdzie zdawał egzamin, ale ogromne znaczenie ma to po jakich drogach się poruszamy. Trzeba jasno napisać, że kierowcy z rejestracjami spoza Białegostoku poruszają się co najmniej dziwnie. Wynika to z tego, że na peryferyjnych drogach panują inne zasady ruchu drogowego, nie mówiąc o egzekwowaniu w/w zasad. Można się tutaj oburzać, ale niestety pewna zależność co do jakości jazdy aut o rejestracjach typu BSK, BWM, BHA itp itd nie wzięła się w prostej linii tylko z uprzedzeń, ale niestety sposobu kierowania i kultury jazdy.

22 lutego, 23:24, Gość:

A co z BSE,BSU,BSI,BBI ? Tam już panuje mistrzostwo świata?

23 lutego, 06:36, Gość:

Booosze ale wy głupoty pleciecie z tymi „spoza miasta”. W mieście są sami miszczowie. Tak? Ja mam tablice buraki, sałata, kapusta, czy jsk tak nazywacie . W jednym aucie. W drugim blachy białostockie. 8 lat jeżdżę do pracy codziennie. Najpierw ósemka, potem przez Całe miasto. Przypuszczam, ze mam większe doświadczenie za kołkiem, niż miszcz z bi, poruszający się utarta jedna trasa, co by w lewo nie skręcać.ale do brzegu. Irytuje mnie ta wspomniana „zależność”, bo tak sobie myśle, ze jak bym uczestniczyla do kolizji autem na białostockich blachach (Bo hejt w wypadku zdarzenia autem z bsk jest bezdyskusyjny), to co byście powiedzieli? Ze baba za kierownica, czy ze może niedzielny kierowca? Hmm? Przestańcie stygmatyzować .

23 lutego, ‎08‎:‎50, Gość:

Nie masz racji koleżanko. Na forum wypowiadają się ludzie którzy widzą jak jeżdżą wieśniaki z poza Białegostoku. Lewy pas i 40,zero kierunków, zero umiejętności parkowania itd itd. Tak się jeździ po polach furmanka i stąd wypadki jak wiocha przyjedzie do miasta. Przykre ale prawdziwe

23 lutego, 10:36, gość:

To tak jak białostoczanin zajedzie do warszawy to warszawiacy mają z was polewkę bo próbujecie tramwaje przepchnąć bo zobaczył pierwszy raz w życiu.Także nie jesteś w hierarchii kierowców najwyżej bo dalej jesteś tylko mieszkańcem biedastoku

23 lutego, ‎14‎:‎32, Gość:

Zanajdz mi chociaz jedno forum lub jakis link gdzie wawa narzeka na kierowców z BI ??? A jak ktos tu pisał, pomimo że w Białymstoku jest masa obcych blach to BSK najwyraźniej się charakteryzuje debilną jazdą!!!

Antytalent do przestrzegania przepisów maja chyba wrodzony!!!

23 lutego, 16:17, gość:

No widocznie warszawiacy nie są na tyle de bilami żeby podbudowywać swoją wartość i zakładać na forum tematy o tym jakim kto jest kierowcą i skąd.Tylko biedastockie kierowcy to potrafią ale nie wiem czy macie być z tego dumni

23 lutego, ‎16‎:‎46, Gość:

Osmieszasz sie jak i reszta BSK za kierownicą. A skoro taka bieda w tym białym to uprzejmie proszę nie wlecz swej .... do tego miasta i nie psuj w nim jego wizerunku tablicą BSK!!!!

Nie wiem czy uwierzysz ale nigdy nie byłem w tej metropolii i chyba nie żałuje.

G
Gość

koniecznie skopiuj co chcesz skomentowac coby wszyscy wiedzieli.

G
Gość
22 lutego, 22:28, Gość:

Nie ma znaczenia kto i gdzie zdawał egzamin, ale ogromne znaczenie ma to po jakich drogach się poruszamy. Trzeba jasno napisać, że kierowcy z rejestracjami spoza Białegostoku poruszają się co najmniej dziwnie. Wynika to z tego, że na peryferyjnych drogach panują inne zasady ruchu drogowego, nie mówiąc o egzekwowaniu w/w zasad. Można się tutaj oburzać, ale niestety pewna zależność co do jakości jazdy aut o rejestracjach typu BSK, BWM, BHA itp itd nie wzięła się w prostej linii tylko z uprzedzeń, ale niestety sposobu kierowania i kultury jazdy.

22 lutego, 23:24, Gość:

A co z BSE,BSU,BSI,BBI ? Tam już panuje mistrzostwo świata?

23 lutego, 06:36, Gość:

Booosze ale wy głupoty pleciecie z tymi „spoza miasta”. W mieście są sami miszczowie. Tak? Ja mam tablice buraki, sałata, kapusta, czy jsk tak nazywacie . W jednym aucie. W drugim blachy białostockie. 8 lat jeżdżę do pracy codziennie. Najpierw ósemka, potem przez Całe miasto. Przypuszczam, ze mam większe doświadczenie za kołkiem, niż miszcz z bi, poruszający się utarta jedna trasa, co by w lewo nie skręcać.ale do brzegu. Irytuje mnie ta wspomniana „zależność”, bo tak sobie myśle, ze jak bym uczestniczyla do kolizji autem na białostockich blachach (Bo hejt w wypadku zdarzenia autem z bsk jest bezdyskusyjny), to co byście powiedzieli? Ze baba za kierownica, czy ze może niedzielny kierowca? Hmm? Przestańcie stygmatyzować .

23 lutego, ‎08‎:‎50, Gość:

Nie masz racji koleżanko. Na forum wypowiadają się ludzie którzy widzą jak jeżdżą wieśniaki z poza Białegostoku. Lewy pas i 40,zero kierunków, zero umiejętności parkowania itd itd. Tak się jeździ po polach furmanka i stąd wypadki jak wiocha przyjedzie do miasta. Przykre ale prawdziwe

23 lutego, 10:36, gość:

To tak jak białostoczanin zajedzie do warszawy to warszawiacy mają z was polewkę bo próbujecie tramwaje przepchnąć bo zobaczył pierwszy raz w życiu.Także nie jesteś w hierarchii kierowców najwyżej bo dalej jesteś tylko mieszkańcem biedastoku

23 lutego, ‎14‎:‎32, Gość:

Zanajdz mi chociaz jedno forum lub jakis link gdzie wawa narzeka na kierowców z BI ??? A jak ktos tu pisał, pomimo że w Białymstoku jest masa obcych blach to BSK najwyraźniej się charakteryzuje debilną jazdą!!!

Antytalent do przestrzegania przepisów maja chyba wrodzony!!!

23 lutego, 16:17, gość:

No widocznie warszawiacy nie są na tyle de bilami żeby podbudowywać swoją wartość i zakładać na forum tematy o tym jakim kto jest kierowcą i skąd.Tylko biedastockie kierowcy to potrafią ale nie wiem czy macie być z tego dumni

Osmieszasz sie jak i reszta BSK za kierownicą. A skoro taka bieda w tym białym to uprzejmie proszę nie wlecz swej .... do tego miasta i nie psuj w nim jego wizerunku tablicą BSK!!!!

g
gość
22 lutego, 22:28, Gość:

Nie ma znaczenia kto i gdzie zdawał egzamin, ale ogromne znaczenie ma to po jakich drogach się poruszamy. Trzeba jasno napisać, że kierowcy z rejestracjami spoza Białegostoku poruszają się co najmniej dziwnie. Wynika to z tego, że na peryferyjnych drogach panują inne zasady ruchu drogowego, nie mówiąc o egzekwowaniu w/w zasad. Można się tutaj oburzać, ale niestety pewna zależność co do jakości jazdy aut o rejestracjach typu BSK, BWM, BHA itp itd nie wzięła się w prostej linii tylko z uprzedzeń, ale niestety sposobu kierowania i kultury jazdy.

22 lutego, 23:24, Gość:

A co z BSE,BSU,BSI,BBI ? Tam już panuje mistrzostwo świata?

23 lutego, 06:36, Gość:

Booosze ale wy głupoty pleciecie z tymi „spoza miasta”. W mieście są sami miszczowie. Tak? Ja mam tablice buraki, sałata, kapusta, czy jsk tak nazywacie . W jednym aucie. W drugim blachy białostockie. 8 lat jeżdżę do pracy codziennie. Najpierw ósemka, potem przez Całe miasto. Przypuszczam, ze mam większe doświadczenie za kołkiem, niż miszcz z bi, poruszający się utarta jedna trasa, co by w lewo nie skręcać.ale do brzegu. Irytuje mnie ta wspomniana „zależność”, bo tak sobie myśle, ze jak bym uczestniczyla do kolizji autem na białostockich blachach (Bo hejt w wypadku zdarzenia autem z bsk jest bezdyskusyjny), to co byście powiedzieli? Ze baba za kierownica, czy ze może niedzielny kierowca? Hmm? Przestańcie stygmatyzować .

23 lutego, ‎08‎:‎50, Gość:

Nie masz racji koleżanko. Na forum wypowiadają się ludzie którzy widzą jak jeżdżą wieśniaki z poza Białegostoku. Lewy pas i 40,zero kierunków, zero umiejętności parkowania itd itd. Tak się jeździ po polach furmanka i stąd wypadki jak wiocha przyjedzie do miasta. Przykre ale prawdziwe

23 lutego, 10:36, gość:

To tak jak białostoczanin zajedzie do warszawy to warszawiacy mają z was polewkę bo próbujecie tramwaje przepchnąć bo zobaczył pierwszy raz w życiu.Także nie jesteś w hierarchii kierowców najwyżej bo dalej jesteś tylko mieszkańcem biedastoku

23 lutego, ‎14‎:‎32, Gość:

Zanajdz mi chociaz jedno forum lub jakis link gdzie wawa narzeka na kierowców z BI ??? A jak ktos tu pisał, pomimo że w Białymstoku jest masa obcych blach to BSK najwyraźniej się charakteryzuje debilną jazdą!!!

Antytalent do przestrzegania przepisów maja chyba wrodzony!!!

No widocznie warszawiacy nie są na tyle de bilami żeby podbudowywać swoją wartość i zakładać na forum tematy o tym jakim kto jest kierowcą i skąd.Tylko biedastockie kierowcy to potrafią ale nie wiem czy macie być z tego dumni

G
Gość
22 lutego, 22:28, Gość:

Nie ma znaczenia kto i gdzie zdawał egzamin, ale ogromne znaczenie ma to po jakich drogach się poruszamy. Trzeba jasno napisać, że kierowcy z rejestracjami spoza Białegostoku poruszają się co najmniej dziwnie. Wynika to z tego, że na peryferyjnych drogach panują inne zasady ruchu drogowego, nie mówiąc o egzekwowaniu w/w zasad. Można się tutaj oburzać, ale niestety pewna zależność co do jakości jazdy aut o rejestracjach typu BSK, BWM, BHA itp itd nie wzięła się w prostej linii tylko z uprzedzeń, ale niestety sposobu kierowania i kultury jazdy.

22 lutego, 23:24, Gość:

A co z BSE,BSU,BSI,BBI ? Tam już panuje mistrzostwo świata?

23 lutego, 06:36, Gość:

Booosze ale wy głupoty pleciecie z tymi „spoza miasta”. W mieście są sami miszczowie. Tak? Ja mam tablice buraki, sałata, kapusta, czy jsk tak nazywacie . W jednym aucie. W drugim blachy białostockie. 8 lat jeżdżę do pracy codziennie. Najpierw ósemka, potem przez Całe miasto. Przypuszczam, ze mam większe doświadczenie za kołkiem, niż miszcz z bi, poruszający się utarta jedna trasa, co by w lewo nie skręcać.ale do brzegu. Irytuje mnie ta wspomniana „zależność”, bo tak sobie myśle, ze jak bym uczestniczyla do kolizji autem na białostockich blachach (Bo hejt w wypadku zdarzenia autem z bsk jest bezdyskusyjny), to co byście powiedzieli? Ze baba za kierownica, czy ze może niedzielny kierowca? Hmm? Przestańcie stygmatyzować .

23 lutego, ‎08‎:‎50, Gość:

Nie masz racji koleżanko. Na forum wypowiadają się ludzie którzy widzą jak jeżdżą wieśniaki z poza Białegostoku. Lewy pas i 40,zero kierunków, zero umiejętności parkowania itd itd. Tak się jeździ po polach furmanka i stąd wypadki jak wiocha przyjedzie do miasta. Przykre ale prawdziwe

23 lutego, 10:36, gość:

To tak jak białostoczanin zajedzie do warszawy to warszawiacy mają z was polewkę bo próbujecie tramwaje przepchnąć bo zobaczył pierwszy raz w życiu.Także nie jesteś w hierarchii kierowców najwyżej bo dalej jesteś tylko mieszkańcem biedastoku

Zanajdz mi chociaz jedno forum lub jakis link gdzie wawa narzeka na kierowców z BI ??? A jak ktos tu pisał, pomimo że w Białymstoku jest masa obcych blach to BSK najwyraźniej się charakteryzuje debilną jazdą!!!

Antytalent do przestrzegania przepisów maja chyba wrodzony!!!

G
Gość
22 lutego, 22:28, Gość:

Nie ma znaczenia kto i gdzie zdawał egzamin, ale ogromne znaczenie ma to po jakich drogach się poruszamy. Trzeba jasno napisać, że kierowcy z rejestracjami spoza Białegostoku poruszają się co najmniej dziwnie. Wynika to z tego, że na peryferyjnych drogach panują inne zasady ruchu drogowego, nie mówiąc o egzekwowaniu w/w zasad. Można się tutaj oburzać, ale niestety pewna zależność co do jakości jazdy aut o rejestracjach typu BSK, BWM, BHA itp itd nie wzięła się w prostej linii tylko z uprzedzeń, ale niestety sposobu kierowania i kultury jazdy.

22 lutego, 23:24, Gość:

A co z BSE,BSU,BSI,BBI ? Tam już panuje mistrzostwo świata?

23 lutego, 06:36, Gość:

Booosze ale wy głupoty pleciecie z tymi „spoza miasta”. W mieście są sami miszczowie. Tak? Ja mam tablice buraki, sałata, kapusta, czy jsk tak nazywacie . W jednym aucie. W drugim blachy białostockie. 8 lat jeżdżę do pracy codziennie. Najpierw ósemka, potem przez Całe miasto. Przypuszczam, ze mam większe doświadczenie za kołkiem, niż miszcz z bi, poruszający się utarta jedna trasa, co by w lewo nie skręcać.ale do brzegu. Irytuje mnie ta wspomniana „zależność”, bo tak sobie myśle, ze jak bym uczestniczyla do kolizji autem na białostockich blachach (Bo hejt w wypadku zdarzenia autem z bsk jest bezdyskusyjny), to co byście powiedzieli? Ze baba za kierownica, czy ze może niedzielny kierowca? Hmm? Przestańcie stygmatyzować .

23 lutego, 8:50, Gość:

Nie masz racji koleżanko. Na forum wypowiadają się ludzie którzy widzą jak jeżdżą wieśniaki z poza Białegostoku. Lewy pas i 40,zero kierunków, zero umiejętności parkowania itd itd. Tak się jeździ po polach furmanka i stąd wypadki jak wiocha przyjedzie do miasta. Przykre ale prawdziwe

Popieram. Ale bsk uciekając z swojej wioski nadal bedzie wmawiać kity, że przeciez oni robią miliony kilometrów i nie można na nich mówić patałachy z wiochy.

CO Z TEGO, ŻE BSK ROBI TYLE KILOMETRÓW JAK I TAK PO TYLU KILOMETRACH ZACHOWUJA SIĘ JAK IDIOCI ZA KÓŁKIEM!!!!

Stonka a nie kierowcy!!!!

G
Gość
22 lutego, 22:28, Gość:

Nie ma znaczenia kto i gdzie zdawał egzamin, ale ogromne znaczenie ma to po jakich drogach się poruszamy. Trzeba jasno napisać, że kierowcy z rejestracjami spoza Białegostoku poruszają się co najmniej dziwnie. Wynika to z tego, że na peryferyjnych drogach panują inne zasady ruchu drogowego, nie mówiąc o egzekwowaniu w/w zasad. Można się tutaj oburzać, ale niestety pewna zależność co do jakości jazdy aut o rejestracjach typu BSK, BWM, BHA itp itd nie wzięła się w prostej linii tylko z uprzedzeń, ale niestety sposobu kierowania i kultury jazdy.

23 lutego, 8:24, Gość:

Mam videorejestrator i stworzę kolekcję aut na BI i pokaże jak to całe towarzystwo z "metropolii" porusza się po drogach.

Kiedy będzie wyświetlanie i gdzie?

G
Gość
22 lutego, 23:31, Gość:

Białystok,metropolia.

Droga,ulica osiedlowa. Jadą auta powoli no bo wiadomo,może dziecko wyskoczy na hulajnodze albo jaka kobieta z wielkim brzuchem wylezie...

No wiec jadą sobie wolno wozy kolorowe,z lewa i z prawa.

Nagle bach! Ruch wstrzymany w obu kierunkach! Co się dzieje? Baba 20 lat ewentualnie ogr 24 lata bedzie parkował! zajeżdża drogę tym z przodu jak i tym z tyły tarasując wozem drabiniastym całą szerokość ulicy.Uwaga-bede parkować tyłem na parkingu pod blokiem albo sklepem! Wszyscy pokornie stoją jak barany i owiecki przed strzyżeniem wełny. Cofa ,kręci wykręca,prostuje.Uff,pełna du-pa much-zaparkował/zaparkowała!

Jaki numer rejestracyjny?

23 lutego, 0:33, Gość:

no jaki , BURAKI SAŁATA KAPUSTA

23 lutego, 8:14, Gość:

Najlepiej zachowują się wieśniaki na BI w drodze do Wa-wy a po samej Warszawie to gacie po pachy obsrane. BI metropolita.... Buhahaha.

To chyba sąsiedzi z twojej wioski tak podróżują

J
Ja
22 lutego, 18:26, Yoker:

Ci co piszą takie bzdety o BSK to totalne zje....y A co oni inni inaczej prawko robili czy po innych drogach jeżdżą co??? Przynajmniej trasy robią cały czas!!! a nie buce mieszkają w białym i tam pracują i nigdzie poza miasto nie wyjeżdżają a ich wyjazdy na trasę właśnie się tak kończą!!! I tyle w temacie

Inni. Jest takie powiedzenie:

"człowiek ze wsi wyjdzie, wieś z człowieka nigdy"

Jeżeli nie rozumiesz tych prostych słów i tego, o czym ludzie tu piszą i dlaczego, to poprostu jesteś z "okolic"

g
gość
22 lutego, 22:28, Gość:

Nie ma znaczenia kto i gdzie zdawał egzamin, ale ogromne znaczenie ma to po jakich drogach się poruszamy. Trzeba jasno napisać, że kierowcy z rejestracjami spoza Białegostoku poruszają się co najmniej dziwnie. Wynika to z tego, że na peryferyjnych drogach panują inne zasady ruchu drogowego, nie mówiąc o egzekwowaniu w/w zasad. Można się tutaj oburzać, ale niestety pewna zależność co do jakości jazdy aut o rejestracjach typu BSK, BWM, BHA itp itd nie wzięła się w prostej linii tylko z uprzedzeń, ale niestety sposobu kierowania i kultury jazdy.

22 lutego, 23:24, Gość:

A co z BSE,BSU,BSI,BBI ? Tam już panuje mistrzostwo świata?

23 lutego, 06:36, Gość:

Booosze ale wy głupoty pleciecie z tymi „spoza miasta”. W mieście są sami miszczowie. Tak? Ja mam tablice buraki, sałata, kapusta, czy jsk tak nazywacie . W jednym aucie. W drugim blachy białostockie. 8 lat jeżdżę do pracy codziennie. Najpierw ósemka, potem przez Całe miasto. Przypuszczam, ze mam większe doświadczenie za kołkiem, niż miszcz z bi, poruszający się utarta jedna trasa, co by w lewo nie skręcać.ale do brzegu. Irytuje mnie ta wspomniana „zależność”, bo tak sobie myśle, ze jak bym uczestniczyla do kolizji autem na białostockich blachach (Bo hejt w wypadku zdarzenia autem z bsk jest bezdyskusyjny), to co byście powiedzieli? Ze baba za kierownica, czy ze może niedzielny kierowca? Hmm? Przestańcie stygmatyzować .

23 lutego, ‎08‎:‎50, Gość:

Nie masz racji koleżanko. Na forum wypowiadają się ludzie którzy widzą jak jeżdżą wieśniaki z poza Białegostoku. Lewy pas i 40,zero kierunków, zero umiejętności parkowania itd itd. Tak się jeździ po polach furmanka i stąd wypadki jak wiocha przyjedzie do miasta. Przykre ale prawdziwe

To tak jak białostoczanin zajedzie do warszawy to warszawiacy mają z was polewkę bo próbujecie tramwaje przepchnąć bo zobaczył pierwszy raz w życiu.Także nie jesteś w hierarchii kierowców najwyżej bo dalej jesteś tylko mieszkańcem biedastoku

G
Gość

CO to za fotki w galerii. PAJAC to wstawił

G
Gość
22 lutego, 22:28, Gość:

Nie ma znaczenia kto i gdzie zdawał egzamin, ale ogromne znaczenie ma to po jakich drogach się poruszamy. Trzeba jasno napisać, że kierowcy z rejestracjami spoza Białegostoku poruszają się co najmniej dziwnie. Wynika to z tego, że na peryferyjnych drogach panują inne zasady ruchu drogowego, nie mówiąc o egzekwowaniu w/w zasad. Można się tutaj oburzać, ale niestety pewna zależność co do jakości jazdy aut o rejestracjach typu BSK, BWM, BHA itp itd nie wzięła się w prostej linii tylko z uprzedzeń, ale niestety sposobu kierowania i kultury jazdy.

22 lutego, 23:24, Gość:

A co z BSE,BSU,BSI,BBI ? Tam już panuje mistrzostwo świata?

23 lutego, 06:36, Gość:

Booosze ale wy głupoty pleciecie z tymi „spoza miasta”. W mieście są sami miszczowie. Tak? Ja mam tablice buraki, sałata, kapusta, czy jsk tak nazywacie . W jednym aucie. W drugim blachy białostockie. 8 lat jeżdżę do pracy codziennie. Najpierw ósemka, potem przez Całe miasto. Przypuszczam, ze mam większe doświadczenie za kołkiem, niż miszcz z bi, poruszający się utarta jedna trasa, co by w lewo nie skręcać.ale do brzegu. Irytuje mnie ta wspomniana „zależność”, bo tak sobie myśle, ze jak bym uczestniczyla do kolizji autem na białostockich blachach (Bo hejt w wypadku zdarzenia autem z bsk jest bezdyskusyjny), to co byście powiedzieli? Ze baba za kierownica, czy ze może niedzielny kierowca? Hmm? Przestańcie stygmatyzować .

Nie masz racji koleżanko. Na forum wypowiadają się ludzie którzy widzą jak jeżdżą wieśniaki z poza Białegostoku. Lewy pas i 40,zero kierunków, zero umiejętności parkowania itd itd. Tak się jeździ po polach furmanka i stąd wypadki jak wiocha przyjedzie do miasta. Przykre ale prawdziwe

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska