Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jury broni swojej decyzji o werdykcie w konkursie im. Paderewskiego

Anna Stasiewicz-Mąka
Anna Stasiewicz-Mąka
Pexels.com
Przedstawiciele XI Międzynarodowego Konkursu im. Paderewskiego wydali oświadczenie po tym, jak Sergey Belyavsky zarzucił jury niesprawiedliwy werdykt.

Przypomnijmy. Sergey Belyavsky, jeden z finalistów tegorocznego festiwalu im. Paderewskiego nie chciał pogodzić się z wynikami (decyzją jury otrzymał wyróżnienie) i podczas koncertu laureatów publicznie oznajmił, że nie przyjmuje wyróżnienia, wyrzucił swój pamiątkowy dyplom i wyszedł z sali.

Na naszych łamach Henryk Martenka, dyrektor konkursu tak komentował zachowanie rosyjskiego pianisty: - Belyavsky zachował się jak biegacz, który po skończonym dystansie dobiega na metę jako trzeci i ma pretensje, że nie wygrał. To bardzo utalentowany, ale nierówny pianista. Jest też niestety bardzo arogancki. Brakuje mu pokory.

Teraz prof. Katarzyna Popowa-Zydroń, prezes Towarzystwa Muzycznego im. I. J. Paderewskiego, prof. Piotr Paleczny, dyrektor artystyczny konkursu oraz Henryk Martenka postanowili wydać oficjalne oświadczenie. Czytamy w nim m.in. - XI Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Ignacego Jana Paderewskiego w Bydgoszczy stał się celem ataku jednego z finalistów, rosyjskiego pianisty Sergeya Belyavskiego, który uznał, iż ocena jego gry i przyznanie mu wyróżnienia jest niesprawiedliwe i oskarżył Jury o nieregulaminowe działanie.

https://pomorska.pl/skandal-na-konkursie-im-paderewskiego-w-bydgoszczy-sergey-belyavsky-wyrzucil-swoje-wyroznienie/ar/c1-14606899

Tłumaczą: - Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. I. J. Paderewskiego posługuje się regulaminem autorstwa swego Dyrektora Artystycznego prof. Piotra Palecznego, doświadczonego jurora w ponad 100 międzynarodowych konkursach. Zasady Regulaminu są jasne, wykluczające możliwość manipulacji czy nieporozumienia. Nie budzą wątpliwości, choć zaistniała sytuacja ma być może swe źródło w jego nieznajomości lub niezrozumieniu.
Przedstawiciele konkursu wyjaśniają też, że w finale obowiązuje zasada, iż laureatami trzech nagród regulaminowych mogą zostać wyłącznie pianiści, których wskazała większość jurorów. - W przypadku Konkursu im. I. J. Paderewskiego, musi to być jednogłośna decyzja co najmniej pięciu jurorów. (...) w żadnym z finałowych głosowań S. Belyavsky nie uzyskał takiego poparcia jurorów, dlatego jego protest jest nieuzasadniony i godzący w dobre imię Konkursu - dodają.

Sergey Belyavsky zamieścił wyjaśnienie na swoim profilu na facebooku. Mówi, że część członków jury miała go zapewniać w prywatnych rozmowach, że zasłużył na pierwsze miejsce, potem jednak zagłosowała inaczej. - Nie mogę wiedzieć, dlaczego doszło do zmiany w umysłach jury - stwierdził.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska