Codziennie rano przed Miejskim Ośrodkiem Pomocy Rodzinie ustawiają się kolejki. Włocławianie składają wnioski o dodatki mieszkaniowe licząc na pieniądze wypłacane przez Urząd Miasta. - Największa fala chętnych już przeszła - _mówi Beata Cierlicka, kierownik sekcji dodatków mieszkaniowych. - Załatwialiśmy interesantów nawet po godzinach pracy. Obecnie przyjmujemy około trzydziestu wniosków dziennie. Sytuacja się ustabilizowała. _Na zdjęciu: (od prawej) Barbara Kolanowska, Sylwia Warchoł i Maria Szymanderska, pracownice MOPR podczas przyjmowania wniosków.