Już koszą kukurydzę w Kujawsko-Pomorskiem. "Wiosna była prędzej, żniwa prędzej, kukurydza też dojrzała szybciej"

W Kujawsko-Pomorskiem trwa zbiór kukurydzy. Szybciej niż zwykle.

- O dwa tygodnie – uściśla Marcin Bereźnicki, rolnik ze Słębowa w powiecie żnińskim. - Wegetacja wystartowała dwa tygodnie wcześniej, dwa tygodnie prędzej były żniwa. W licu napadało, a w sierpniu przyszła susza, więc kukurydza dojrzewała szybciej i szybciej usychała. W ciągu paru dni upałów wyschło wszystko. Na sieczkarni mówią, że w tym roku różne odmiany dojrzały równo.

Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa - Państwowy Instytut Badawczy w Puławach stwierdził wystąpienie suszy rolniczej w Kujawsko-Pomorskiem, która spowoduje minimum 20 proc. strat w plonach kukurydzy na ziarno (w 83 na 144 gminy) i na kiszonkę (w 98 gminach).

Jeszcze kilkanaście lat temu kukurydza w Polsce była ciekawostką - pod koniec lat 90. XX wieku powierzchnia zasiewów wynosiła około 100 tys. ha. W 2024 r. wynosi:

• kukurydza zwyczajna – 1 814 973,49 ha (w 2023 r. – 1 858 974,06 ha), spadek o 44 000,57 ha,
• kukurydza cukrowa – 14 102,68 ha (w 2023 r. – 13 953,46 ha), wzrost o 149,22 ha,
• kukurydza pękająca – 24,17 (w 2023 r. – 49,99 ha), spadek o 25,82 ha.

Według Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej MRiRW w dniach 26 sierpnia – 1 września 2024 r. za kukurydzę przeciętnie uzyskiwano 869 zł za tonę wobec 875 zł tydzień wcześniej. Cena była niższa niż przed miesiącem o dwa procent i o 5 procent niższa niż przed rokiem. Krajowa cena kukurydzy w walucie unijnej wyniosła 204 euro za tonę i była o 4 procent niższa niż średnio w UE, ale wyższa od ceny m. in. na Węgrzech (o 10 proc.), jednak niższa niż we Francji (o 6 proc.), a także w Niemczech (o 10 proc.).

W dniach 13 – 15 września 2024 r. w Kujawsko-Pomorskiem za kukurydzę mokrą płacili od 450 zł za tonę w Wąbrzeźnie, po 500 zł w Nakle nad Notecią i Unisławiu. A za kukurydzę suchą zaś: 700 zł za tonę w Koronowie, Włocławku, Nakle nad Notecią, a 710 zł w Golubiu-Dobrzyniu.