Potrzeby są ogromne, jednak nie wszystkie osoby żyjące w trudnych warunkach mieszkaniowych, muszą otrzymać darmowe lokale. Wieloletni program gospodarowania mieszkaniami w latach 2007-2011 przewiduje ograniczenie pomocy miasta w tym zakresie wyłącznie do rodzin, które nie są w stanie samodzielnie rozwiązać problemu.
Lokale socjalne będą też przyznawane osobom z nakazami eksmisji i sądowym orzeczeniem prawa do lokalu zamiennego, lokatorom rozbieranych domów. Prezydent Andrzej Pałucki przypomina jednak, że mieszkania socjalne odbiegają zwykle standardem od lokali komunalnych, spółdzielczych czy budowanych przez developerów. Nie należy więc oczekiwać, że darmowe lokale będą wyposażone tak, jak mieszkania, za które trzeba płacić. Na lokale socjalne będą też przeznaczane pomieszczenia o niskim standardzie z tak zwanego odzysku.
Nowe domy dla ubogich miasto chce budować w pierwszej kolejności na osiedlu Zakręt. Począwszy od przyszłego roku powstałoby ok. 60 takich mieszkań rocznie. Niewykluczone, iż w nagłych przypadkach miasto będzie wynajmować lokale od innych właścicieli, na przykład spółdzielni mieszkaniowych.
Młode rodziny i osoby chcące zamieszkać w lepszych warunkach, będą mogły korzystać z oferty Miejskiego Budownictwa Towarzystwa Społecznego, które ma wznosić kolejne domy na gruntach komunalnych. Za mieszkania w budynkach TBS muszą zapłacić lokatorzy, choć nie od razu. Większa część należności rozkładana jest na wiele lat. Na preferencyjnych warunkach będą też mogli kupić działki budowlane inwestorzy, zainteresowani wznoszeniem budynków czynszowych, pod wynajem.
Na koniec 2006 r. miasto dysponowało łącznie 5362. mieszkaniami, w tym 136. lokalami socjalnymi. Te proporcje mają systematycznie zmniejszać się. Na koniec 2011 roku w dyspozycji miasta ma być około 4700 mieszkań, w tym blisko 500 o charakterze socjalnym.
