Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Już szukają w Toruniu prezydenta

Wojciech Giedrys
fot. Lech Kamiński
Wbrew spekulacjom toruńska Platforma Obywatelska nie poprze Michała Zaleskiego w wyborach w 2010 r. Partia wystawi swojego kandydata na prezydenta Torunia.

W poniedziałkowy wieczór toruńskie koło Platformy Obywatelskiej na posiedzeniu w hotelu Filmar podjęło uchwałę w sprawie wyborów samorządowych w 2010 r. Partia wystawi w naszym mieście swojego kandydata na prezydenta i "nie poprze ewentualnej kandydatury pana Michała Zaleskiego na ten urząd" - czytamy w dokumencie. Zarząd koła wyznaczył również toruńskiego pełnomocnika ds. wyborów. Został nim poseł Grzegorz Karpiński.

Nie chcą powtórki sprzed trzech lat
- Przygotowujemy się już dzisiaj do wyborów, aby nie powtórzyła się sytuacja sprzed trzech lat, kiedy nie wystawiliśmy swojego kandydata na prezydenta Torunia i poparliśmy prof. Mariana Filara - mówi poseł. - Będziemy szukać dla naszego kandydata poparcia innych środowisk z naszego miasta.

Od kilku miesięcy w strukturach toruńskiej PO działa specjalny zespół, który przeprowadził m.in. ankietę wśród działaczy, kogo partia powinna wystawić w wyborach. Na liście znalazło się wiele nazwisk. Najwięcej głosów - ok. 20 proc. - uzyskał Karpiński. Drugą lokatę zajęła Krystyna Dowgiałło, szefowa klubu PO w Radzie Miasta. Oprócz tego typowani byli także poseł i szef kujawsko-pomorskiej PO Tomasz Lenz, senatorowie Jan Wyro-wiński i Michał Wojtczak, marszałek województwa Piotr Cał-becki, szef Rady Miasta Waldemar Przybyszewski oraz były wiceprezydent Torunia Jerzy Janczarski. Startu w wyborach jak na razie nie wykluczają tylko Dowgiałło, Przybyszewski oraz Kawski. Zespół przeprowadził już z nimi rozmowy.

- Lista nie jest zamknięta - mówi Karpiński. - Jeszcze żadne ustalenia nie zapadły. Ostateczna lista kandydatów na radnych i prezydenta zostanie zatwierdzona być może w grudniu br. Będziemy dalej szukać kandydata, który byłby w stanie zagrozić prezydentowi Zaleskiemu, o ile ten wystartuje w wyborach.
Niewykluczone, że kandydatem zostanie ktoś spoza partyjnych szeregów. Wielu działaczy PO podkreśla jednak, że jako kandydata widzieliby jednak członka ich partii, który byłby z nią związany programowo oraz światopoglądowo.
Karpiński podkreśla, że PO zamierza przygotować atrakcyjną ofertę programową i znaleźć osobę, który zgodziłby się ją realizować.

Poseł lub marszałek?
Obecnie wśród ewentualnych kandydatów wymienia się przede wszystkim posła Tomasza Lenza, marszałka Piotra Całbeckiego oraz Karpińskiego. Ten ostatni zarzeka się jednak, że bierze takiej możliwości pod uwagę i chce do końca kadencji pracować jako poseł.

Czy PO znajdzie się teraz w opozycji do prezydenta Zaleskiego? - Tą uchwałą chcieliśmy przede wszystkim przeciąć medialne spekulacje, że zamierzamy poprzeć urzędującego prezydenta w najbliższych wyborach - mówi Karpiński. - Chcemy w nich przedstawić inną ofertę dla mieszkańców Torunia i wizję miasta różniącą się od tej, z którą dzisiaj mamy do czynienia podczas tej prezydentury.

Polityczna schizofrenia?
Toruńska PO wciąż jednak współpracuje z prezydentem Torunia w ramach koalicji programowej. Dzięki niemu realizuje swój program, z którym szła do wyborów w 2006 r. Partia nie zamierza jednak zrywać porozumienia.
Jak będzie wyglądać kampania PO przed najbliższymi wyborami samorządowymi? Od września br. partia Donalda Tuska będzie organizować w naszym mieście spotkania ze środowiskami, m.in. naukowymoraz biznesowym...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska