W NFZ-cie wiedzą jednak o inwestycji firmy z Ostrowa Wielkopolskiego w tucholskim szpitalu.
Jest też pozytywna opinia konsultanta wojewódzkiego. Inwestycja mogła już ruszyć, bo pediatria już się przeniosła do nowej siedziby. Teraz wolną przestrzeń na II piętrze przejęli we władanie robotnicy.
Przeczytaj także: W Tucholi otwarto kardiologię inwazyjną. Wkrótce stacja dializ
Wykonają w trzy miesiące
Prezes szpitala Leszek Pluciński szacuje, że inwestycja, podobnie jak pediatria, nie zajmie inwestorowi więcej niż trzy miesiące. Koszt przedsięwzięcia wyniesie kilka milionów. Ile? To tajemnica handlowa Cardinoxu. Najwięcej kosztować będą stanowiska do dializ. Chorzy będą mieć do dyspozycji ich aż kilkanaście. Montaż medycznych urządzeń będzie kilkakrotnie droższy od robót budowlanych.
- Ze stacji dializ będą mogli korzystać nie tylko pacjenci z powiatu tucholskiego, ale też chętni z innych sąsiednich miejscowości - mówi "Pomorskiej“ Pluciński. - Obowiązuje bowiem taka zasada, że to sami pacjenci wskazują placówkę, w której chcą być dializowani. Z naszych szacunków wynika, że możemy liczyć na od 35 do nawet 40 osób wymagających stałych dializ. Przeprowadziliśmy symulację, bo przecież nikt nie będzie inwestował w ciemno.
Chcą żyć jak inni
Oczywiście, pacjenci będą mieli też zapewniony bezpłatny transport na dializy. Są szczęśliwi, bo zyskają na czasie - dojeżdżając jedynie do Tucholi, a nie na przykład, jak teraz, do szpitala w Świeciu. Nie zmarnują aż tylu godzin na dojazd, więcej czasu będą mogli spędzić w domu z rodziną.
Czytaj e-wydanie »