Na jednej z grup na portalu społecznościowym pojawił się post: „Oddam termin na NFZ do endokrynologa. Termin (...), szpital (...). Jeśli nie masz jeszcze terminu, potrzebne będzie skierowanie od lekarza POZ. Jeśli masz miejsce na późniejszy termin już zapisane, wystarczy zmiana na mój termin”.
Pod postem rozgorzała dyskusja. Większość internautów pisała, że nie można zadzwonić do poradni i poprosić o podmiankę nazwiska pacjenta na wskazane przez siebie.
Pacjent nie decyduje
Czy rzeczywiście przepisy zabraniają zamiany terminów wizyt na własną rękę?
Barbara Nawrocka, rzecznik Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ w Bydgoszczy, zaznacza, że jeśli pacjent nie może stawić się na wizytę u lekarza w wyznaczonym terminie lub gdy z niej zrezygnował, jest on obowiązany niezwłocznie powiadomić o tym świadczeniodawcę. W przypadku pojawienia się wolnego terminu, świadczeniodawca może ograniczyć informowanie o możliwości zmiany terminu na wcześniejszy do świadczeniobiorców wpisanych na listę oczekujących, którym określono termin udzielenia świadczenia w przedziale między 7. a 30. dniem liczonym od daty tego wolnego terminu oraz niezależnie od kolejności świadczeniobiorców na tej liście, z uwzględnieniem kryteriów medycznych.
- Reasumując: pacjent ma obowiązek zgłoszenia do placówki medycznej informacji, że rezygnuje z wyznaczonego terminu, a placówka sama wyznacza pacjenta kolejnego z kolejki, ale z uwzględnieniem kryteriów medycznych (stan zdrowia pacjenta itd.). Pacjent nie może wskazać innego pacjenta, któremu chciałby odstąpić miejsce w kolejce - mówi Barbara Nawrocka.
Nie zawsze potrzebne skierowanie
E-skierowanie może być wystawione m.in. na:
- poradę u lekarza specjalisty w ramach NFZ, za wyjątkiem porady w zakresie logopedii,
- leczenie szpitalne, za wyjątkiem psychiatrycznego,
- badania medycyny nuklearnej oraz tomografii komputerowej, także te, które są finansowane ze środków innych niż ubezpieczenie w NFZ,
- rezonans magnetyczny,
- badanie endoskopowe przewodu pokarmowego,
- echokardiograf płodu,
- rehabilitację,
- wybrane programy profilaktyczne, np. szczepienie przeciw COVID-19,
- na leczenie uzdrowiskowe.
Nadal nie potrzebujemy skierowania w żadnej formie do: psychiatry, ginekologa i położnika, onkologa, wenerologa i dentysty. Kiedy przebywamy w szpitalu i w czasie pobytu zostaniemy skierowani na badanie specjalistyczne, nie będzie potrzebne e-skierowanie.
Nie przegap
Skierowanie do poradni specjalistycznej ważne jest do chwili jego realizacji lub traci ważność z chwilą ustania przyczyny skierowania. Termin ważności skierowania nie jest ściśle określony. Jednak gdy skierowanie zostanie przedłożone do realizacji po zbyt długim czasie od daty jego wystawienia, lekarz może podjąć decyzję o konieczności zaktualizowania informacji o stanie zdrowia pacjenta. W przypadku e-skierowań nie ma już obowiązku dostarczenia do placówki oryginału skierowania w terminie 14 dni.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Roksana Węgiel już rozgogala się za granicą! Dopiero co była w szpitalu | FOTO
- Piotr Mróz wystawił piękną klatę na mróz. Najlepsza sylwetka polskiego show biznesu?
- Chory na raka gwiazdor TVN błaga fanów o pomoc. Nie ma pieniędzy na leczenie
- Prawie nikt nie przyszedł na pogrzeb Jerzego Molgi! Serce kraje się na ten widok