https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kacper Woryna przyjechał na stadion w asyście ochroniarzy. Dlaczego?

KW
Kacper Woryna
Kacper Woryna Jarosław Pabijan
Kacper Woryna pod koniec maja uczestniczył w karambolu, po którym zmarł Krystian Rempała. W poniedziałek zawitał do Tarnowa.

Do tragicznego karambolu doszło 22 maja w Rybniku. Na pierwszym łuku II wyścigu Kacper Woryna z miejscowego ROW-u uderzył w Krystiana Rempałę z Unii Tarnów. Temu ostatniemu spadł kask i nieosłonioną głową uderzył o tor. Kilka dni później junior Jaskółek zmarł w szpitalu.

Wielu fanów Unii Tarnów wypisywało w internecie nieprzychylne opinie o Worynie, pojawiały się nawet groźby. Jak podaje "Przegląd Sportowy", na mecz do Tarnowa rybnicki junior przyjechał z osobistą ochroną.

Woryna zdobył 3 punkty w czterech startach, a jego ROW przegrał 40:50 i stracił szanse na awans do fazy play-off PGE Ekstraligi.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska