Najnowszy ranking FIFA opublikowany zostanie 6 lipca. Już teraz jednak eksperci wyliczyli, że biało-czerwoni uplasują się nie na szóstym miejscu, jak wcześniej prognozowano, a na piątym! Będzie to absolutny rekord w historii reprezentacji Polski.
Przed polską kadrą znajdą się Szwajcarzy, Brazylijczycy, Argentyńczycy i Niemcy. Za naszymi plecami natomiast uplasują się m.in. Hiszpanie. Wysokie notowanie reprezentacji Polski sprawia, że naszą kadrą zaczynają interesować się najwięksi. I tak też, według doniesień „Przeglądu Sportowego”, polska i hiszpańska federacja negocjują obecnie warunki meczu towarzyskiego obu reprezentacji. Ma do niego dojść przed przyszłorocznymi finałami mistrzostw świata w Rosji.
Co do tego, że biało-czerwoni zakwalifikują się do przyszłorocznej imprezy, chyba nie ma żadnych wątpliwości. Musiałaby wydarzyć się totalna katastrofa, by Polacy przepustki na mundial nie uzyskali.
Wysoka pozycja polskiego zespołu w najnowszym rankingu FIFA sprawi, że nasza drużyna, w przypadku awansu, losowana będzie z pierwszego koszyka do rywalizacji grupowej MŚ. Podobnie jak reprezentacja Hiszpanii, a to oznacza, że z ekipą z Półwyspu Iberyjskiego na pewno nie spotkalibyśmy się już w fazie grupowej.
Mecz towarzyski Polski z Hiszpanią byłby zatem dla obu drużyn świetnym sprawdzianem. Nasi piłkarze mogliby też potraktować go jak okazję do rewanżu za „lanie”, jakie dostali od tego rywala w 2010 roku (0:6). Wtedy naszą kadrę prowadził Franciszek Smuda.
Kadra Nawałki jak ekipy Górskiego i Piechniczka? "Stan u rywali jest bardzo podobny. Przede wszystkim szacunek, ale również strach"
TVN24 / x-news
Opracował: ŁŻ
