Dyżurny z chełmińskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży dostawczego fiata.
- Z relacji właściciela wynikało, że godzinę wcześniej zaparkował auto na osiedlowym parkingu przy ulicy Jana Pawła w Chełmnie - mówi Agnieszka Sobieralska, oficer prasowy KPP w Chełmnie. - Natychmiast przekazał informację o aucie wszystkim policjantom. Jeden z patroli zauważył opisany samochód na polnej drodze, przy ul. Gorczyckiego, w okolicy cmentarza komunalnego. Miał wybitą boczną szybę, ale w środku nikogo nie było.
Kilkanaście godzin później, zebrane informacje, pozwoliły śledczym zapukać do mieszkania w Kałdusie. Tam przebywał mężczyzna podejrzewany o dokonanie kradzieży auta.
- 25-latek był kompletnie zaskoczony wizytą policjantów - dodaje Agnieszka Sobieralska. - Został zatrzymany. Usłyszał dwa zarzuty: jeden dotyczył kradzieży pojazdu, natomiast drugi - zniszczenia pozostawionych w nim dokumentów handlowych.
Mężczyźnie grozi teraz nawet do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »