Niska temperatura skutecznie zniechęciła do rozbicia namiotu na polu biwakowym, "wiszący w powietrzu" deszcz zadecydował o przeniesieniu sobotniego koncertu do "Betlejem" i zmianie repertuaru na bardziej odpowiadający kameralnym wnętrzom. Kilkadziesiąt osób, które nie wystraszyły się niesprzyjającej aury i przybyły do Gąsawki, gorąco oklaskiwało Cathy Steenbergen oraz Ludiego Hurenkampa - gwiazdy wieczoru. Zamiast żywych rytmów disco - koncert zdominowały znacznie spokojniejsze ballady i pieśni.
Kameralny koniec
Michał Woźniak

Ludy Hurenkamp wraz z Cathy Steenbergen zaśpiewali tym razem piosenki z bardziej klasycznego, spokojnego repertuaru. Doskonale odpowiadało kameralnemu wnętrzu Betlejem.
Również w Gąsawce pogoda pokrzyżowała plany organizatorom festynu na "Zakończenie lata".