Według informacji opublikowanych w poniedziałek przez dziennik "Bild", kanclerz Olaf Scholz chce wydalić z Niemiec nawet 100 rosyjskich pracowników dyplomatycznych, którzy pod przykrywką pracy w ambasadzie wykonują działania szpiegowskie.
Decyzja jest obecnie analizowana przez niemieckich urzędników i służby. Jej ostateczny kształt ma być zakomunikowany jeszcze w tym tygodniu. Przed jej ogłoszeniem Scholz chce ją uzgodnić z państwami należącymi do G7 (w tym roku Berlin przewodniczy pracom tego gremium).
Niemiecka Federalna Służba Wywiadu (Bundesnachrichtendienst), która bierze udział w przygotowaniu tej decyzji, ma ostrzegać urząd kanclerski, że wydalenie rosyjskich dyplomatów będzie się wiązało z wysokim ryzykiem działań odwetowych Moskwy. Prawdopodobnym krokiem, który podejmie w odpowiedzi Kreml, będzie wydalenie z Rosji dyplomatów niemieckich.
Według "Bilda", w Niemczech może przebywać nawet dwa tysiące rosyjskich szpiegów.
Źródło: bild.de
