Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kanonady w Nowem i Warlubiu

(slaw)
W Nowem Wisła rozgromiła Sadownika Waganiec 9:1.
W Nowem Wisła rozgromiła Sadownika Waganiec 9:1. Facebook MLKS Wisła Nowe
12. kolejka była popisem czwartoligowców z Nowego i Warlubia, którzy odnieśli wysokie zwycięstwa. Trzy punkty zainkasowała też Chełminianka.

Wisła Nowe - Sadownik Waganiec 9:1 (5:0)
Bramki: Horna 2 (30, 39 - karny), D. Górski (9 - karny), Ziółkowski (12), Pokora (17), Wojciechowski (65), Reszke (77), Piórek (83), Kruczkowski (88) - Charzewski (54).
WISŁA: Wiśniewski - Wojciechowski, Ziółkowski (60. Torłop), Filip, Chojnacki - Piórek, Sadowski (70. Rybiński), Górski - Horna, Pokora (60. Reszke), Kopiński (75. Kruczkowski).

Podopieczni Mariusza Gralaka efektownie odczarowali swój stadion. Już na początku meczu bliscy strzelenia gola byli Tomasz Ziółkowski i Michał Horna, ale gości ratowali bramkarz i poprzeczka. Worek z bramkami rozwiązał Dawid Górski wykorzystując w 9. min. rzut karny. Później nowianie łatwo dochodzili do kolejnych okazji. Przed przerwą wykorzystali cztery. Dwa gole strzelił Michał Horna, a po jednym Ziółkowski i Pokora. W 2. połowie obraz był podobny, z tym że w 54. min. cios zadali przyjezdni. Ładnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Piotr Charzewski. Później trafiali już tylko wiślacy. W 65. min. z wolnego kropnął nie do obrony Radosław Wojciechowski. Cegiełkę do wysokiej wygranej dołożyli też rezerwowi Piotr Reszke (gol na 7:1) i Szymon Kruczkowski (asysta + gol na 9:1). Na listę strzelców wpisał się także Radosław Piórek.

Start Warlubie - Cuiavia Inowrocław 6:1 (1:0)
Bramki: Reise 3 (36, 86, 90+1), Binerowski 2 (65, 68), Ceyer (76) - Zdrojewski (88).
START: Woźniak - Barszczewski (71.Oparka), Adamczyk, Dreszler, Simson - Śmietanko (78. Rombalski), Fafiński - Zarembski, Binerowski (71. Ceyer), P. Klimek (82. D.Klimek) - Reise.

Pierwsza połowa nie zapowiadała kanonady. Kibice zobaczyli jednego gola. W 36. min. strzałem z głowy zdobył go Adam Reise (asysta Radosław Simson). - Długo wchodziliśmy w mecz - informuje trener Marcin Stoppel. - W 2. części dominowaliśmy zdecydowanie. W sumie obawiałem się tego spotkania, bo mieliśmy za sobą ciężki tydzień z przeziębieniami i absencjami na treningach.

Chełminianka Chełmno - Orlęta Aleksandrów Kujawski 3:1 (1:1)
Bramki: Gross (4), Rogulski (36), Marks (55) - Majchrzak (23).
CHEŁMINIANKA: Kawała - Szpankiewicz, Baranowski, Orlicki, Majorek - Dąbrowski, Kaczkowski, Marks, Olszewski (69. Węgierek), Rogulski - Gross.

Chełmnianie znów wygrywają, a przy okazji zakończyli dobrą passę Orląt.
- Założeniem na ten mecz było szybkie strzelenie gola - mówi grający trener Chełminianki Rafał Baranowksi. - Udało się nam to. Z prowadzenia nie cieszyliśmy się długo, ale na szczęście jeszcze przed przerwą je odzyskaliśmy po główce Dawida Rogulskiego. W 55. min., po fajnej akcji podwyższyliśmy na 3:1. W końcówce trochę opadliśmy z sił. Zabrakło zmienników, bo na ławce mieliśmy dwóch rezerwowych, w tym bramkarza. Rywale atakowali, ale wynik utrzymaliśmy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska