MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sadownik Waganiec przerwał fatalną serię. Kujawiance zabrakło szczęścia

Marcin Gołembiewski
Marcin Gołembiewski
Łokietek (białe koszulki) przegrał 10. mecz w sezonie.
Łokietek (białe koszulki) przegrał 10. mecz w sezonie. Wojciech Alabrudziński
W 16. kolejce IV ligi kujawsko-pomorskiej z drużyn z włocławskiego regionu wygraną zanotował tylko Sadownik Waganiec. Punkt zdobyła Kujawianka.

Zespół z Izbicy Kujawskiej już w 5 min. mógł wygrywać, w Chełmży, ale Piotr Gląba uderzył w słupek. W 25 min. doszło do scysji między Kamilem Kuropatwińskim a Dorianem Banasiakiem i sędzia ukarał obu piłkarzy czerwonymi kartkami. Od 64 min. Legia grała w dziewiątkę po czerwonej kartce (druga żółta) dla Rafała Lewandowskiego. Kujawianka przeważała, ale nie potrafiła tego udokumentować. To drugi mecz w sezonie w którym zespół z Izbicy nie strzelił bramki. Warto dodać, że Kujawianka od 270 minut nie straciła gola.

- Zabrakło nam szczęścia - powiedział Łukasz Bartczak, trener Kujawianki. - Trzykrotnie piłka trafiała w słupek, a Łukasz Galanciak, po podaniu Radosława Łepskiego, z 2 metrów uderzył w bramkarza. To były nasze najdogodniejsze sytuację. Przed meczem z remisu bylibyśmy zadowoleni, teraz jednak pozostał niedosyt. Na pewno z gry jestem zadowolony i pretensji nie mam do chłopaków. Rywal nam za wiele nie zagroził.

Fatalną serię porażek (13. z rzędu) przerwał Sadownik. Po kwadransie jednak znów prowadzenie objęli gospodarze. Bramkę dla Naprzodu zdobył po rzucie rożnym Bartosz Leiss. Zespół z Wagańca próbował wyrównać. Artur Smykowski trafił w poprzeczkę, a na początku drugiej połowy Konrad Kaźmierczak z 3 metrów trafił w bramkarza. Napastnik Sadownika zrehabilitował się w 57 min. kiedy to po podaniu Smykowskiego wyrównał stan spotkania. Dwie minuty później Arkadiusz Chojnowski przelobował własnego bramkarza i goście prowadzili 2:1. Zespół z Jabłonowa walczył do samego końca. W 90. min. wykorzystał nieporozumienie bramkarza z obrońcami i wyrównał. Gospodarze poszli za ciosem i chcieli zdobyć zwycięską bramkę. Sadownik jednak skontrował i po indywidualnej akcji Pawła Zaranka, Arkadiusz Olko-wski strzelił trzecią bramkę. To pierwsza wygrana od 13 sierpnia Sadownika w lidze.

Już w 4 min. po uderzeniu głową Adama Reise Łokietek stracił bramkę w meczu ze Startem Warlubie. Goście od początki narzucili swój styl gry i w 24 min. w zamieszaniu Bar-tosz Śmietanko podwyższył wynik. Kiedy 7 min. później faulowany w polu karnym Reise wykorzystał „jedenastkę” było praktycznie po meczu.

Brześcianie przespali dwa pierwsze kwadranse spotkania i nie byli już w stanie odwrócić losów meczu.

Mecz w Aleksandrowie Kujawskim czołowych drużyn czwartej ligi był bardzo wyrównany. O wyniku zadecydowała sytuacja z 55 min. Na 40. metrze pośliznął się Sebastian Smieszny, ostatni obrońca Orląt. Z prezentu skorzystał Wojciech Ernest, który po rajdzie wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Gospodarze rzucili się do ataków, ale to Unia zdobyła drugą bramkę po ładnym strzale z 15 metrów Łukasza Nowaka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska