Karina Obara - Strategia komputerowa

Jako armia głowy miasta, nie mogą ani nosić byle czego, ani posługiwać się byle czym. Stąd pomysł, aby nasi radni dostali znakomite komputery, rakiety niemal, bo z full wypasem - jak mawia młodzież. Najwyższej klasy grafika, giga chyba 8 albo 9, bo nie widomo, do czego jeszcze może się przydać porządna pojemność. Może radni będą robić filmy z życia miasta albo przygotowywać projekty stawiające nasze miasto na nogi. A to wymaga powera, jeśli nie powera radnych, to już z pewnością komputera, który radny będzie nosił przy sobie. Musi nosić przy sobie, bo, nie daj Boże, ktoś ukradnie tę rakietę za 4200 zł. Wtedy radny nie mógłby tak intensywnie pracować na komputerze, nie mógłby udowodnić, że taki komputer jest mu potrzebny. Na przykład do wzmocnienia motywacji do pracy na rzecz miasta. Jeśli bowiem radny na komputerze za kilka tysięcy będzie miał możliwość pograć w gry komputerowe, albo bez problemu otwierał będzie zakazane strony, nie wiadomo czy dzieki temu nie stworzy jakiegoś znakomitego projektu albo nie wymyśli hasła promującego Toruń, które zakasuje ciężką pracę firmy Eskadra za sto tysięcy zł...Tak czy inaczej, radnym posiadającym już komputery za 4200 zł, polecamy świetną grę strategiczną "Dziedzictwo królów V". Komputer i mózg się gotują!