Po ostatniej wysokiej porażce z Polonią Środa Wielkopolska Piotr Kieruzel, trener Elany, zdecydował się na dokonanie trzech zmian w wyjściowej jedenastce, w tym na pozycji bramkarza, na której po raz pierwszy zagrał w toruńskich barwach 20-letni Jakub Trojanowski.
Warto przeczytać
Roszady początkowo nie przynosiły powodzenia, gdyż już w 17. minucie KP Starogard Gdański objął prowadzenie. Kwadrans później rzutu karnego dla torunian nie wykorzystał Damian Lenkiewicz, jednak już po kolejnej minucie Elana mogła się cieszyć z wyrównującego gola, którego autorem był Kacper Rybacki.
W drugiej połowie drugiego karnego dla Elany wykorzystał Łukasz Witucki, a że dwie minuty później trafił także dopiero co wprowadzony na boisko Dominik Pisarek, nasz zespół prowadził 3:2. Do końca meczu pozostawało już tylko niespełna 20 minut, ale, niestety, końcówka znów należała do gospodarzy, którzy zdobyli jeszcze dwa gole.
Mimo aż trzech trafień w wyjazdowym meczu Elana wróciła więc ze Starogardu Gdańskiego na tarczy.
KP Starogard Gdański - Elana Toruń 4:3 (1:1)
W zgoła odmiennych nastrojach wracali z Koszalina piłkarze Unii Janikowo. Miejscowy Bałtyk zaczął sezon od dwóch porażek, co nie znaczy, że nasz zespół miał mieć w środowy wieczór łatwe zadanie.
Unia otworzyła jednak wynik dość szybko, bo już w 19. minucie, gdy piłkę do siatki skierował Gracjan Goździk.
Gospodarze zdołali wyrównać, ale ostatnie słowo należało do janikowian. Sędzia podyktował rzut karny dla naszej drużyny już w doliczonym czasie gry, a uniści zamienili go na gola. Wznowienia gry już nie było, co oznaczało, że w ten sposób zespół z Janikowa w ostatniej chwili wydarł Bałtykowi komplet punktów.
Bałtyk Koszalin - Unia Janikowo 1:2 (0:1)
