Ze względu na pogarszający się stan zdrowia została zakwalifikowana do przeszczepienia płuc. Operację, refundowaną przez NFZ, przeprowadzono w jednym z wiedeńskich szpitali. Przez tydzień była utrzymywana w śpiączce farmakologicznej, z której ją wybudzono.
- Jest bardzo słaba, dostaje tlen, ale czuje się coraz lepiej - relacjonuje Barbara Radzicka, ciocia Karoliny. - Dziś przez chwilkę rozmawiałyśmy, stąd wiem, że przeniesiono ją już do zwykłej sali szpitalnej.
Karolina i jej mama, która jest z nią od chwili operacji, będą musiały jeszcze co najmniej przez dwa miesiące przebywać w Wiedniu - tyle ma trwać pobyt w szpitalu i rehabilitacja.
Przeczytaj także: Karolina spod Włocławka ma nowe płuca. Jest w śpiączce
Tymczasem w Zadusznikach na wszystkie wieści dotyczące Karoliny czeka ośmioro rodzeństwa. Zajmuje się nimi Kasia, najstarsza siostra, oraz najbliższa rodzina. Lada dzień do Polski ma powrócić tata Karoliny. - Każda złotówka, którą dostała Karolina od ludzi dobrego serca, ma wagę złota - mówi Barbara Radzicka.
Ale pieniądze są nadal potrzebne na zapewnienie pobytu dziewczynie i jej mamie po wyjściu ze szpitala.
No i na leki.
Bo choć Karolina ma nowe płuca, nadal musi żyć z mukowiscydozą. Prosimy więc o pomoc! Konto fundacji "Matio": 36 1060 0076 0000 3200 0132 9248 z dopiskiem "Dla Karoliny Szychulskiej" .
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »